Święto plonów, które odbywa się w południowych dzielnicach Mysłowic, to ukoronowanie ciężkiej pracy naszych hodowców i rolników. Gospodarzem tegorocznych dożynek były Kosztowy. Nie zabrakło kolorowego i radosnego korowodu, podkreślającego ludowy charakter wydarzenia.
– Odbywa się wpierw msza święta, gdzie mamy podziękowanie w kościele, a później zaczyna się czas można powiedzieć imprezowy, by podziękować za całość zebranych plonów, które się odbyły – mówi Jacek Urbańczyk, starosta święta plonów.
Tradycyjnie po mszy odbył się korowód, który przeszedł na plac przy parafii, gdzie na uczestników czekało wiele atrakcji dla ciała, ducha i podniebienia. O dożynkowy nastrój zadbał teatr Pana O, występy zespołu Kosztowioki oraz duetu Janusza Gorleja i Karoliny Grądys. Na finał zespół Bajery porwał wszystkich do zabawy. Odbyły się również licytacje, z których dochód zostanie przeznaczony m.in. na budowę schroniska w Mysłowicach.
– Nie tylko występy artystyczne, nie tylko konkursy, gry, zabawy. Poza tym dużo atrakcji wokół sceny, bo i mamy dmuchańce, malujemy złomka, i animatorzy Mysłowickiego Ośrodka Kultury się bawią, i stowarzyszenie drobnego inwentarza zagościło – jak co roku w zasadzie na dożynki. I ta kompilacja spowodowała, że dzisiejsza atmosfera jest wyjątkowa – mówi Michał Skiba, dyrektor Mysłowickiego Ośrodka Kultury.
Jedną z najsmaczniejszych atrakcji był z pewnością konkurs na najlepszy śląski żur w mieście. Zwycięzcą tegorocznej edycji została restauracja Dwór Bismarcka. A dziękczynny charakter wydarzenia został podkreślony wyróżnieniem mysłowickich działkowców, rolników i hodowców przez prezydenta Mysłowic Dariusza Wójtowicza oraz przewodniczącego rady miasta Tomasza Papaja.
– Tegoroczne dożynki, a raczej święto plonów, bardzo okazałe są w tym roku. Dopisała też pogoda. Mamy wielu wspaniałych gości i z Parlamentu Europejskiego, i z polskiego parlamentu. Samorządowcy też bardzo mocno włączyli się. Wielkie słowa uznania kieruję w stronę członków Rady Dzielnicy Kosztowy. Ci ludzie przez wiele tygodni ciężko pracowali, aby święto plonów wyglądało tak wspaniale i radośnie, jak w tej chwili widzimy – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.