Mysłowiczanin, rekordzista świata w biegu na 3 000 m z przeszkodami, wielokrotny mistrz Europy i Polski, olimpijczyk. To właśnie na cześć Jerzego Chromika w naszym mieście od wielu lat odbywa się bieg uliczny na dystansie 10 km. Za nami 27. edycja memoriału.

– Zwiększyliśmy pulę nagród dla zawodników, są unowocześnienia, jest samochód przed zawodnikami, mierzący czas. Myślę, że z roku na rok będziemy starali się, aby jeszcze bardziej uatrakcyjnić biegi – mówi Karol Pawlik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

W tym roku na starcie biegu głównego stanęło 160 biegaczek i biegaczy. Tyle samo dzieciaków rywalizowało na krótszych dystansach. Tradycyjnie już uczestnictwo w memoriale można było połączyć z pomocą potrzebującym. Tym razem chętni pobiegli dla Maksa, za co Fundacja Banku PKO BP przekaże darowiznę dla chłopca. W biegu wzięli udział zarówno początkujący, jak i ci biegacze, dla których ten sport jest sposobem na życie.

0:34 – Biegam dla siebie. To jest bardziej hobby, biega się dla siebie, żeby nie siedzieć w domu, na kanapie przed telewizorem, tylko po prostu miło spędzić czas – przyznaje Tomek Sikora, uczestnik biegu głównego.

0:13 – W biegu Chromika po raz pierwszy, a biegam już od pół roku, tak że cieszę się, że w Mysłowicach te pierwsze 10 km zrobię, jako swoją życiówkę – mówi Ania Olszak z grupy Rozbiegane Mysłowice.

Najlepsi odebrali nagrody, ale medal otrzymał każdy uczestnik imprezy. Krążki były wyjątkowe, bo upamiętniały 100-lecie powstań śląskich. Jako pierwsi na mecie 10-kilometrowego biegu stawili się Dawid Haybon (34:32), Łukasz Grajcar (34:59) i Paweł Buczek (35:50) oraz Patrycja Włodarczyk (39:56), Barbara Szelest (42:14) i Wiktoria Krupowicz (43:19). Kompletnych wyników 27. Memoriału im. Jerzego Chromika szukajcie tutaj.