18 września przy ulicy Grunwaldzkiej 10 senator Gabriela Morawska-Stanecka otworzyła swoje biuro. Miejsce ma być przestrzenią dla wielu inicjatyw i ma służyć lokalnej społeczności.
Otwarcie początkowo było planowane na 14 marca, jednak ze względu na pandemię zostało przesunięte. W tym czasie biuro zmieniło się w warsztat pracy. Stworzono tam krajalnię, w której powstało ponad 1,6 tys. fartuchów, 5 tys. czepków i kilkanaście tysięcy maseczek uszytych przez zespół wolontariuszek i wolontariuszy. Środki ochrony trafiły do wielu osób, instytucji, zakładów pracy i ośrodków medycznych na terenie całego regionu, w tym m.in. do mysłowickiego szpitala nr 2 czy domu pomocy społecznej.
Otwarcie biura było zarazem okazją do publicznych podziękowań poszczególnym osobom zaangażowanym w projekt „WspieraMy – dziękujeMy medykom”. Zobacz materiał: Szyją maseczki, fartuchy i czepki.
– Mam nadzieję, że w moim biurze powstanie jeszcze wiele wspaniałych inicjatyw, które będą służyły lokalnej społeczności i nie tylko. Chcę, by to miejsce tętniło życiem społecznym i emanowało pozytywną energią oraz było przestrzenią dla wszelkich projektów obywatelskich – mówi senator Gabriela Morawska-Stanecka.
Pracownicy biura wraz z wicemarszałkinią senatu mają w planach organizację warsztatów, wykładów oraz zajęć z wielu dziedzin. Już w grudniu zapowiadają m.in. malowanie bombek choinkowych, które będą następnie sprzedawane na jarmarku świątecznym. Dochód z akcji zostanie przekazany na zakup najpotrzebniejszych rzeczy dla mysłowickiego schroniska.