fot. ZTM

Za jazdę bez biletów grozi nie tylko mandat, ale i ograniczenie wolności. Nieuczciwym pasażerom komunikacji miejskiej od przyszłego roku będzie jeszcze trudniej uniknąć tych kar. Zarząd Transportu Metropolitalnego rozpoczął nabór na 50 kontrolerów. Mają oni rozpocząć pracę w styczniu.

Organizator transportu poszukuje aż 50 osób na stanowisko referenta w Wydziale Kontroli Biletów. Chodzi o popularnie nazywanych kontrolerów biletów lub kanarów. Głównymi zadaniami tych osób będzie m.in. sprawdzanie podróżnym biletów, nakładanie opłat dodatkowych, czyli mandatów, oraz kontrola jakości usług przewozowych. ZTM oczekuje od kandydatów m.in. znajomości układu komunikacyjnego Metropolii, znajomości wewnętrznych przepisów – Regulaminu przewozu i Taryfy przewozu osób i bagażu w komunikacji zbiorowej, a także sumienności, odpowiedzialności oraz umiejętności radzenia sobie ze stresem i wysokiej kultury osobistej.

Miejscem pracy nowo zatrudnionych będzie obszar Metropolii i gmin ościennych.

– Jesteśmy pod wieloma względami największym organizatorem transportu w Polsce. Niemal podwajając liczbę kontrolerów, chcemy zintensyfikować nasze działania w tych pojazdach. Szczególnie uwzględnione zostaną obrzeża sieci komunikacyjnej – wskazuje Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy ZTM.

Sposobów na zakup biletu jest co najmniej kilka. Można skorzystać m.in. z portalu internetowego, aplikacji mobilnych czy też z bardziej tradycyjnych form, np. zaopatrzyć się w bilet w kiosku lub w automacie biletowym.

– Możliwości jest sporo. I choćby właśnie z tego powodu, ale przede wszystkim z szacunku dla uczciwych pasażerów, będziemy od początku przyszłego roku jeszcze częściej sprawdzać bilety i nakładać opłaty dodatkowe za ich brak – zapowiada Tomasz Musioł, zastępca naczelnika Wydziału Kontroli Biletów.

Zresztą nie tylko na karach finansowych może się skończyć. Podróżujący bez ważnego biletu powinni również liczyć się z konsekwencjami karnymi.

– Kiedy pasażer w ciągu roku nie uiścił dwóch nałożonych opłat dodatkowych i po raz trzeci podróżuje bez ważnego biletu, popełnia wykroczenie, tzw. szalbierstwo. Wówczas sąd może wydać wyrok ograniczenia wolności i nałożyć obowiązek wykonania prac społecznych – przestrzega Musioł. 

Źródło: ZTM