Święto zakochanych w naszym mieście odbyło się w niezwykle przyjemnej atmosferze. Zarówno dla spacerujących w okolicach mysłowickiego rynku „randkowiczów”, jak i dla mysłowickich morsów.
14 lutego na rynku w Mysłowicach na każdą parę czekała słodka niespodzianka. Rozdano 350 serduszek z piernika, które specjalnie na ten dzień przygotowała księgarnia Studnia Trzech Cesarzy. Dodatkowo serwowano także gorące napoje. Zaskoczeniem dla przechodniów okazała się być walentynkowa ścianka z czerwonych balonów, na tle której nie tylko zakochani ochoczo robili sobie zdjęcia. Całemu wydarzeniu towarzyszył prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz, który wraz z radnymi Piotrem Styczniem, Arturem Bulą i swoim zastępcą Wojciechem Chmielem witał z uśmiechem gości.
Walentynki okazały się być niezwykłe także dla morsujących mysłowiczan. Na Hubertusie i Dziećkowicach, oprócz sprzyjającej minusowej temperatury, było ognisko, kiełbaski, tort i uśmiechy na twarzy.
Tekst: Kamila Szymańska