Jeszcze rok temu prawie nie korzystali ze szkolnego boiska, w tak fatalnym było stanie. Jednak dzięki mobilizacji i współpracy wielu osób uczniowie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 4 na Krasowach mają dziś kompleks boisk z prawdziwego zdarzenia. W środę 15 września odbyło się jego wielkie otwarcie.
– Szkoła jest takim sercem dzielnicy. Tutaj wszystkie jakieś kulturalne imprezy mają miejsce, także dla środowiska. Tu ma siedzibę MOK, rada dzielnicy, klub seniora, więc jesteśmy tutaj takim miejscem, gdzie wszyscy chętnie przychodzą, stąd też pomysł, by te boiska też były udziałem wszystkich – mówi Gabriela Laufer, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 4 na Krasowach.
Plan, by wyremontować boisko, pojawił się już na przełomie 2013 i 2014 r.
– W tej dzielnicy nie ma takiego miejsca, żeby dzieci mogły spędzać czas popołudniami. Boisko, które tutaj było, było w fatalnym stanie – zaznacza Mariusz Wielkopolan, radny Rady Miasta Mysłowice.
– Udało się ten pierwszy zapis w budżecie zrobić wówczas, kiedy był koniec poprzedniej kadencji, czyli w 2018 r. był pierwszy przetarg. Nie wszyscy o tym pamiętają. On nie wyszedł, później były problemy finansowe. Jeszcze 13 miesięcy temu wydawało się, że to boisko nie będzie zrealizowane – mówi Antoni Zazakowny, radny Rady Miasta Mysłowice.
A jednak udało się i Krasowy cieszą się kompleksem wielofunkcyjnych boisk. Dzieciaki i mieszkańcy dzielnicy mogą tu zagrać w piłkę nożną lub ręczną, siatkówkę oraz koszykówkę. Jest też bieżnia i siłownia pod chmurką. Nie byłoby to jednak możliwe bez współpracy społeczności szkoły, rady dzielnicy, radnych i władz miejskich.
– To, że tutaj jesteśmy dzisiaj i możemy się cieszyć otwarciem całego kompleksu sportowego, to efekt współpracy wielu środowisk, wielu osób zaangażowanych w to, żeby to miejsce nabrało nowego życia – podkreśla Tomasz Papaj, przewodniczący Rady Miasta Mysłowice.
Otwarcie kompleksu było huczne i nawiązywało do symboliki igrzysk olimpijskich. Między boiskami zawisły olimpijskie koła, zapłonął olimpijski znicz, a w niebo zostały wypuszczone gołębie.
– Kompleks boisk i otwarcie jego w dzisiejszym dniu to wielkie wydarzenie dla mieszkańców dzielnicy Krasowy, dlatego też z tak wielką pompą dzisiaj działamy. Bardzo cieszę się, że udało się wybudować te boiska właśnie w tym miejscu, ponieważ ta dzielnica nie ma zbyt wielu miejsc do uprawiania rekreacji, sportu – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Teraz wymówki już nie ma. Boiska są nowoczesne, bezpieczne i dostępne dla wszystkich mieszkańców. Ich projekt i budowa kosztowały budżet miasta nieco ponad 730 tys. zł.