Tuż przed Wielkanocą młodzież z Mysłowic – związana ze Stowarzyszeniem „Amadeusz” oraz Parafią Ewangelicko-Augsburską – uczestniczyła w projekcie „Better is Peace” w Niemczech. W wydarzeniu, upamiętniającym 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej, wzięło udział blisko 150 młodych śpiewaków.
Wspólnie wykonali „The Armed Man: A Mass for Peace” Karla Jenkinsa pod kierunkiem Christine Cremer. Koncerty odbyły się w Quedlinburgu, Nordhausen i Erfurcie. Mysłowiczanki były jedynymi uczestniczkami spoza Niemiec.
Do projektu przygotowywały się pod okiem Joanny Bliwert-Hoderny, ćwicząc repertuar i uczestnicząc w prelekcji w Muzeum Miasta Mysłowice na temat historii obozu pracy Rosengarten. Na miejscu zwiedziły także Mittelbau-Dora i zabytkowy Quedlinburg – miasto pełne polskich akcentów historycznych.
– Ten wyjazd był jednym z najlepszych, w jakich miałam okazję uczestniczyć. Dzięki niemu przełamałam barierę językową – poprawiłam swój angielski oraz niemiecki. Poznałam wiele wspaniałych osób, a każdy był bardzo miły i chętnie pomagał w tłumaczeniu oraz udzielaniu informacji. Na próbach ośrodek tętnił życiem – było wesoło i zabawnie (…). Śpiewanie w tak dużej grupie było wręcz magicznym doświadczeniem – wspomina Alicja.
Ważnym elementem były także panele dyskusyjne z biskupem Friedrichem Kramerem i wiceprzewodniczącym Bundestagu Bodo Ramelowem.
– Wyjazd był niesamowity, najbardziej podobały mi się koncerty i ich niezwykła atmosfera. Nauczyłam się pracy zespołowej i tego, że nawet język nie musi być przeszkodą do poznawania nowych osób. Na pewno też zapamiętam grę w planszówki z dziewczynami – mówi Lenka.
– To była niesamowita przygoda wypełniona muzyką, nowymi znajomościami i ciepłą atmosferą. Szczególne wrażenie zrobiła na mnie orkiestra i chór, ich muzyka była niesamowita, prawdziwa inspiracja – dodaje Ola.
Projekt „Better is Peace” nie był jedynie serią koncertów – był świadectwem tego, że młode pokolenie potrafi mówić jednym głosem w sprawach najważniejszych: o pokoju, zrozumieniu i wspólnej przyszłości.