Dumne dzieci, dumni rodzice i satysfakcja po sześciu biegach – od jesieni do wiosny. Pogoda zmienna, ale wytrwałość młodych biegaczy – bez zarzutu.

– No tak, trenuję z mamą, tak co dwa razy w tygodniu, no i tak to jeszcze gram w piłkę, więc no już mi jest łatwiej biegać też – mówi Igor Matusiński, który dziś był najszybszy w swojej kategorii.

Igor trenuje pod okiem mamy, mistrzyni Tiny Matusińskiej. Tina Matusińska szkoli też młodzież w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Katowicach.

– Jak będzie technika, to potem będziemy kiedyś tam docelowo zwiększać obciążenia, a bawić się już na poważnie – mówi Tina Matusińska, która jak mówi, teraz jest też w najważniejszej dla siebie roli mamy.

Jedni trenują z rodzicami, inni w klubach. Wszystkich łączy radość z biegania.

– W bieganiu, że można kształtować charakter i że można się nauczyć wielu rzeczy, na przykład wytrwałości i że to jest bardzo męczący sport i można się właśnie nauczyć takiej fizyczności – mówi Pola Solik z SMS Katowice.

– Później wychodzimy do części głównej, gdzie albo biegamy takie dystanse typu 100 metrów, albo 50 i każdy się dzieli na swoją grupę dystansową. I robimy różne serie, albo na przykład piramidę, a później kończymy trening jakąś, na przykład kółkami – mówi Pola Żydzik z UKS Chromik.

Bieganie cieszy się w Mysłowicach popularnością – i wśród dorosłych, i wśród dzieci.

– Cieszymy się, że zarówno w takich warunkach jak dzisiaj, czyli jak jest ciepło, ale również w tych miesiącach jesiennych, kiedy odbywają się pierwsze biegi w tej serii, również frekwencja jest wysoka. Także tutaj nie ma znaczenia, czy jest deszcz, czy śnieg czasami, a dzieci biegają i to jest najważniejsze – mówi Karol Pawlik, dyrektor MOSiR Mysłowice.

Jak zawsze, młodych zawodników wspierają samorządowcy.

– Bardzo dziękuję i rodzicom, opiekunom, a w szczególności trenerom i Miejskiemu Ośrodkowi Sportu Rekreacji w Mysłowicach za organizację, wzorową wręcz organizację tych zawodów – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

Technika i wytrwałość – to dopiero początek. Kto wie, może właśnie tu rozpoczęły się kariery przyszłych mistrzów.