Na fali wielu tragicznych wydarzeń do jakich doszło w ostatnim czasie, rząd zdecydował o podjęciu uchwały, dzięki której osoby do 16. roku życia będą musiały zakładać kask do jazdy rowerem, hulajnogą elektryczną lub innym urządzeniem transportu osobistego.
Na razie zaleca się jazdę w kasku ochronnym nie tylko dzieciom i młodzieży. Nie to jednak obowiązkowe, a brak ochrony głowy nie jest równoznaczny z mandatem. To jednak prawdopodobnie się zmieni, bo w trakcie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego podjęto uchwałę, która ma otworzyć drogę do stworzenia odpowiedniej ustawy.
– Zależy nam, by przepisy weszły w życie jak najszybciej, dlatego będziemy proponować, aby ta zmiana była elementem procedowanej nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, poprzez dodanie stosownego zapisu, który określi granicę wieku dla obowiązku noszenia kasku. Chcemy, by dotyczyło to zarówno korzystania z hulajnogi elektrycznej, jak i kierowania rowerem czy urządzeniami transportu osobistego — podkreślił minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
Przy okazji wypadków z udziałem rowerzystów czy użytkowników hulajnóg najczęstszym urazem jest właśnie uraz głowy. Według Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego nowelizacja prawa w zakresie obowiązku zakładania kasku ochronnego do 16. roku życia może zmniejszyć ogólna liczbę urazów głowy o 44%.