GZM zmierzyła poziom zanieczyszczeń z ruchu drogowego w blisko 700 punktach aglomeracji. Wyniki? W wielu miejscach powietrze nie spełnia norm. A jak jest w Mysłowicach?
Badania przeprowadzono na przełomie stycznia i lutego 2025 roku w 14 miastach GZM. Mierzono stężenie dwutlenku azotu (NO₂) – gazu, który powstaje głównie z ruchu samochodowego. Przez miesiąc specjalne czujniki wisiały m.in. przy przystankach, przy ruchliwych drogach i w gęsto zabudowanych dzielnicach.
W całej Metropolii przebadano niemal 700 punktów. W Mysłowicach – 20. Norma roczna dla NO₂ to 40 mikrogramów na metr sześcienny. Przekroczenie tej wartości oznacza większe ryzyko zachorowań – od astmy po choroby serca i udary.
Tylko jeden punkt w Mysłowicach przekroczył normę: ul. Ziętka w Brzęczkowicach (43 µg/m³). Ale wiele innych lokalizacji było blisko tego progu – m.in. Brzezinka, Wesoła, Kosztowy czy Wielka Skotnica. Najniższy wynik odnotowano w Wesołej na rynku – 29 µg/m³.
– Nie jest źle, ale oczywiście może być lepiej. Wyniki tych badań mają przede wszystkim charakter edukacyjny i nie zastępują danych z państwowego systemu monitoringu powietrza – komentuje Igor Śmietański, wiceprzewodniczący zarządu GZM. – Dla nas są one impulsem do dalszych działań na rzecz rozwoju transportu publicznego oraz wspierania gmin w ograniczaniu niskiej emisji transportowej – dodaje.
Dla porównania – Światowa Organizacja Zdrowia rekomenduje jeszcze niższy poziom: 20 µg/m³. Takiego wyniku nie zanotowano w żadnym z badanych punktów na całym Śląsku.
Na tle innych miast Mysłowice wypadają przeciętnie. Najgorzej wypadł Sosnowiec – przy ul. Logistycznej stężenie NO₂ wyniosło aż 56 µg/m³. Wysokie wartości pojawiły się także w Katowicach, Bytomiu, Siemianowicach i Chorzowie. Ogółem w 51 lokalizacjach normy zostały przekroczone – to około 8% wszystkich pomiarów.