Choć zbiórka ubrań, której celem było wsparcie finansowe leczenia Bartusia Bańskiego została zakończona sukcesem, to potrwa jeszcze do…20 października.
Kilka dni temu z Mysłowic odjechał wypakowany po brzegi TIR z ubraniami zebranymi przez mieszkańców. Odzież trafi do Afryki, a młody mysłowiczanin Bartuś Bański, który zmaga się z dystrofią mięśniową Duchenne’a otrzyma za to finansowe wsparcie. Po spakowaniu ciężarówki okazało się, że w magazynie Zakładu Oczyszczania Miasta Mysłowice zostały jeszcze prawie 3 tony ubrań, stąd zapadła decyzja by akcję przedłużyć i…spakować następnego Tira!
– Od 6 do 20 października 2025 roku. W tych samych punktach na terenie Mysłowic – placówkach oświatowych i filiach MOK, nadal zbieramy ubrania, buty i maskotki -podał w mediach społecznościowych Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Przypominamy:
• oddajemy czyste ubrania, pościel, buty, zabawki materiałowe,
• buty pakujemy w pary,
• worki napełniamy do 3/4 i dobrze zawiązujemy
– Razem możemy sprawić, że niepotrzebne rzeczy pomogą w leczeniu Bartusia Bańskiego! – dodaje Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Zbiórka zakończy się 20 października. Jeśli akcja ponownie się uda, po ubrania przyjedzie TIR, a Bartuś otrzyma kolejną transzę pomocy finansowej, a przypomnijmy, że na specjalistyczne leczenie w Stanach Zjednoczonych uzbierać musi około 17 mln złotych.
Do pierwszego miliona brakuje jedynie około 60 tys. złotych: https://www.siepomaga.pl/bartosz-banski































