W czwartek, 30 października, w Kinoteatrze Znicz zaprezentowano komedię „Boeing, Boeing” w wykonaniu Teatru Zagłębia. Publiczność obejrzała pełną tempa i humoru farsę, która od pierwszych minut wprowadziła widzów w doskonały nastrój.
-Mamy okazję gościć aktorów Teatru Zagłębia w miejscu, gdzie teatr dobrze się czuje, czyli w kultowym kinoteatrze z Znicz. To jest kolejny cykl powrót do wspaniałej tradycji teatralnej. – mówi Michał Skiba, dyrektor MOK
Publiczność zgromadzona przy ul. Laryskiej 5 mogła przeżyć ponad dwie godziny doskonałej zabawy, pełnej zwrotów akcji, komicznych nieporozumień i celnych dialogów. Historia Maksa, który próbował żonglować uczuciami trzech narzeczonych-stewardes, w wykonaniu Przemysława Kani zyskała wyjątkowy urok i tempo.
-Spektakl to jest historia Maksa, który ma trzy narzeczone. A ja gram jego pomoc domową, Nadia, która pomaga mu ogarnąć całą sprawę. I to, żeby panie się nie spotkały. – mówi Maria Bieńkowska, aktorka Teatru Zagłębia
Na scenie partnerowali mu m.in. Agnieszka Bałaga-Okońska, Agnieszka Bieńkowska, Maria Bieńkowska, Beata Deutschman oraz Tomasz Muszyński – cała obsada z ogromną lekkością i scenicznym wyczuciem tworzyła żywiołowy, pełen energii spektakl.
Nadia ma bardzo dużo pracy w tym spektaklu. Dlatego, że po wyjeździe każdej z narzeczonych ona musi wszystko zmienić, przestawić, włożyć nowe ręczniki, nową pościel, nowe ubrania. Wszystko, żeby nikt się nie zorientował, że tak jest. – dodaje Maria Bieńkowska
Teatr Zagłębia to nasz przyjaciel. Mamy nadzieję, że będą stale gościć na deskach Mysłowickiego Ośrodka Kultury. A przyszłość pokaże, czy to będą komedie, czy pójdziemy może w inne gatunki teatralne. – podsumowuje Michał Skiba, dyrektor MOK
Publiczność nagrodziła artystów długimi brawami, potwierdzając, że powrót teatralnego cyklu z Teatrem Zagłębia był strzałem w dziesiątkę.




























