Rekordowa liczba uczestników wzięła udział w XXIV Memoriale Jerzego Chromika. W biegowej imprezie wzięli udział nie tylko dorośli, którzy zmierzyli się na dystansie 10 kilometrów, ale także młodsi zawodnicy, których zadaniem było pokonanie trasy wokół hali MOSiR.

[KGVID width=”640″ height=”360″]http://w.itvm.pl/2016/10/chromik1.mp4[/KGVID]

– Memoriał cieszy się coraz większym powodzeniem. Jeśli brakło numerów startowych, to o czymś świadczy. Coraz więcej mamy tutaj także biegaczy z górnej półki – mówi prezydent Edward Lasok.

Tegoroczny Memoriał był szczególnie wyjątkowy dla mysłowiczanki Tiny Matusińskiej, która poprzez udział w tej imprezie postanowiła zakończyć swoją sportową karierę. A nie było to dla niej wyzwanie proste, gdyż mysłowicka lekkoatletka specjalizuje się w sprintach, a nie w kilkukilometrowych biegach.

Memoriał, którego dystans liczył 10 kilometrów, wygrał świeżo upieczony mysłowiczanin Łukasz Oślizło.

– Jestem od miesiąca mieszkańcem Mysłowic, więc gdy się dowiedziałem o tym biegu postanowiłem w nim wziąć udział. A w związku z tym że od 16 lat jestem związany z Królową Sportu zawodowo, biegam na dystansach 3 km z przeszkodami i 10 km, to tutaj pobiegłem bardziej treningowo chciałem pokonać ten dystans – mówi Łukasz Oślizło, zwycięzca XXIV Memoriału Chromika.

– Fajne jest to, że pytając skąd przyjechały do nas dzieci, okazuje się, że nie są to tylko mali biegacze z Mysłowic, ale z różnych miast Polski. Na nasz bieg przyjeżdżają z rodzicami i tak w Memoriale biorą udział zarówno rodzice, jak i dzieci – mówi Bartłomiej Gruchlik, dyrektor MOSiR.

Biegi dzieci i młodzieży po starcie dorosłych odbyły się po raz drugi i po raz drugi cieszyły się popularnością wśród młodych zawodników, którzy wystartowali w trzech kategoriach wiekowych.

– Najpierw grałem w piłkę, potem nauczyciele powiedzieli mi, że bardzo dobrze biegam i zacząłem biegać. Uwierzyłem w siebie i pobiegłem, zająłem drugie miejsce – mówi Szymon z Imielina.

Biegacze nie tylko wzięli udział w sportowej rywalizacji, ale też pomogli małemu mysłowiczaninowi. Dzięki zawieszeniu plakietki „biegnę dla Michała” fundacja PKO przekazała środki finansowe na zakup nowego wózka dla chłopca cierpiącego na dystrofię mięśniową. Budujące jest to, że rozdano wszystkie plakietki z tym napisem.

– Naszym dzieckiem jest Michaś, który potrzebuje zakupu dobrego wózka inwalidzkiego. Jest dzieckiem przewlekle chorym, a choroba postępuje. Potrzebny jest nowy wózek, bo nóżki odmawiają chłopcu posłuszeństwa, a Michał też rośnie, co przekracza nasze fizyczne możliwości żeby go nosić – mówi Krystyna Wolwiak, dyrektor domu dziecka w Mysłowicach.

Mysłowicka impreza biegowa zakończyła się uroczystym ogłoszeniem wyników i wręczeniem nagród w wielu różnych kategoriach.

Najlepsi biegacze w konkurencji dzieci i młodzieży:

Pierwsze miejsce wśród chłopców w pierwszej kategorii zajął Wiktor Liberkowski, natomiast wśród dziewczynek pierwsza była Iga Patalong. W drugiej kategorii wiekowej wśród chłopców najlepszy był Mateusz Domagała, a wśród dziewczynek linię mety jako pierwsza przekroczyła Karolina Kuchnia. Natomiast najszybszym biegaczem w trzeciej kategorii był Radosław Suślik, a najlepszą biegaczka była Dominika Szulik.

Bieg na dystansie 10 kilometrów:

Pierwszy linię mety z czasem 00:31:58 przekroczył Łukasz Oślizło, drugi był Łukasz Gracjar, a trzeci Piotr Magiera. Wśród kobiet najlepszą zawodniczką była Patrycja Włodarczyk.