Kampania wyborcza w Mysłowicach nabiera rozpędu. Jedna z kandydatek na fotel prezydenta Mysłowic Agnieszka Kostempska (żona obecnego prezydenta Świętochłowic) zasugerowała na swojej stronie internetowej, że jej wyborcze ambicje wsparła Pierwsza Dama Anna Komorowska. Informację kategorycznie dementuje biuro prasowe Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
„Wsparcie tak cennej osoby w walce o Mysłowice jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem, za co dziękuję!” – napisała na swojej stronie internetowej oraz na profilu społecznościowym Facebook Agnieszka Kostempska.
Wpisy pojawiły się po spotkaniu z Pierwszą Damą w Sosnowcu. Anna Komorowska odwiedziła nasze województwo 18 września przy okazji uroczystego otwarcia oddziałów rehabilitacyjnych w Centrum Pediatrii im. Jana Pawła II w Sosnowcu. W uroczystości uczestniczyli liczni oficjele i śląscy politycy.
Wszyscy chętnie pozowali do zdjęć z Pierwszą Damą, z takiej okazji skorzystała także żona prezydenta Świętochłowic. Zdjęcia z Anną Komorowską pojawiły się następnie na stronie internetowej Agnieszki Kostempskiej, opatrzone wypowiedzią: „Wsparcie tak cennej osoby w walce o Mysłowice jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem, za co dziękuję!”.
Jednak informacji o wsparciu Anny Komorowskiej zaprzecza biuro prasowe Prezydenta RP:
„Podczas wizyty w województwie śląskim małżonka Prezydenta RP Anna Komorowska spotykała się, rozmawiała oraz robiła wspólne zdjęcia z wieloma osobami, jednakże żadnej z tych osób nie udzieliła poparcia w związku ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Takiego poparcia małżonka Prezydenta RP nie udzieliła również Pani Agnieszce Kostempskiej” – odpowiada biuro prasowe Prezydenta RP.
– To była luźna rozmowa, na zasadzie „to trzymam kciuki” – odpowiedziała dziennikarzom żona obecnego prezydenta Świętochłowic.
O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się również do szefa sztabu wyborczego urzędującego prezydenta Mysłowic Edwarda Lasoka
– Poprzedni prezydent Mysłowic wykorzystał już wszystkie żarty więc ten nas nie bawi… Nic już nie przebije poparcia platformy ogródków działkowych dla Grzegorza Osyry – mówi Wojciech Król, szef sztabu Edwarda Lasoka
Podczas kampanii wyborczych kandydaci lubią podpierać się autorytetami i nazwiskami szanowanych osób. W Mysłowicach mieliśmy już do czynienia z podobną sytuacją kilka lat temu. Ówczesny prezydent Grzegorz Osyra wykorzystał swoje zdjęcia z Arturem Rojkiem i Mietallem Walusiem, które pojawiły się na miejskich billboardach i plakatach. Osyra wykorzystał także wspólne zdjęcie z profesorem Jerzym Buzkiem, które pojawiło się na banerze w centrum Mysłowic, na co ostro zareagowało biuro profesora, informując media, że Grzegorz Osyra nie otrzymał zgody na wykorzystanie wizerunku Jerzego Buzka.