Stróże prawa mysłowickiej komendy zatrzymali 31-letniego mężczyznę, sprawcę kradzieży rozbójniczej. Napastnik najpierw skradł telefon komórkowy swojemu znajomemu, a następnie dotkliwie go pobił. Podejrzany został tymczasowo aresztowany.

Do zdarzenia doszło 18 stycznia w centrum Mysłowic. Obaj mężczyźni najpierw razem pili alkohol, a później doszło pomiędzy nimi do nieporozumienia. W pewnym momencie młodszy z mężczyzn, 31-letni mieszkaniec Mysłowic, skradł telefon komórkowy swojemu znajomemu, a gdy pokrzywdzony chciał odebrać swoją własność, „kolega” uderzył go pięścią w twarz, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia.

– 49-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Sprawca zdarzenia nie nacieszył się zbyt długo zdobyczą. Policjanci uzyskali informację dotyczącą miejsca przebywania sprawcy zdarzenia. Po natychmiastowej reakcji stróżów prawa mężczyzna został zatrzymany, a noc spędził w policyjnym areszcie – informuje sierż. szt. Michał Lisowski z mysłowickiej policji

Mysłowicki sąd na wniosek śledczych oraz prokuratora, zastosował wobec 31-latka tymczasowy areszt. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara 10 lat więzienia. Sprawca trafił już do aresztu śledczego.