Kierowcy przemierzający dzisiaj (piątek, 24.02) ulice śląskiej metropolii, powinni mieć się na baczności. Z powodu silnych podmuchów wiatru łamią się gałęzie, które spadają na jezdnię. Jak informują nasi czytelnicy, konary drzew spadają zarówno na główne, jak i osiedlowe ulice.
Watr daje się we znaki mieszkańcom całego województwa śląskiego, a szczególnie Mysłowic, Orzesza, powiatu bieruńsko-lędzińskiego i gliwickiego. Wiatr wieje z zachodu, z prędkością od 30 km/h do 45 km/h, z porywami nawet do 90 km/h.
– Mamy bardzo wiele zgłoszeń związanych z prośbą o interwencje z powodu silnego wiatru. Mysłowiccy strażacy mają pełne ręce roboty – informuje mł. bryg. Wojciech Chojnowski, rzecznik prasowy PSP w Mysłowicach
Strażacy przypominają również, aby podczas takich warunków nie parkować swoich samochodów pod drzewami.