W poniedziałek rano na ulicy Obrzeżnej Zachodniej doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn doszło do samozapłonu autobusu, którym 30 górników jechało do pracy w KWK „Mysłowice – Wesoła”.
O dużym szczęściu mogą mówić mężczyźni, którzy w poniedziałek 9 marca około godziny 6:30 jechali do pracy w kopalni. Na ulicy Obrzeżnej Zachodniej, na wysokości giełdy warzywnej, w wiozącym ich autobusie wybuchł pożar.

Przed rozprzestrzenieniem się ognia na wnętrze autobusu, górnicy zdążyli opuścić pojazd.

– Po otrzymaniu zgłoszenia i przyjeździe na miejsce zdarzenia zastaliśmy już poważny pożar, który zajął całe wnętrze autobusu. Była to trudna akcja. Na chwilę obecną ciężko jest nam mówić co mogło być przyczyną wybuchu pożaru w tym autobusie. – mówi st. kpt. Wojciech Chojnowski z PSP w Mysłowicach.

Z powodu pożaru z ruchu został wyłączony jeden pas w kierunku Wesołej.