Są takie chwile w życiu narodów, gdy niezależnie od poglądów i przynależności nagle zdaje się, że zastyga wszystko w bezruchu z nadmiaru tragedii. I choć mijają kolejne lata trudno zapomnieć o bolesnych wydarzeniach.
10 kwietnia br. obchodzimy piątą rocznicę katastrofy smoleńskiej. W tamtą sobotę w 2010 roku, o godz. 8.41 zakończyło się życie 96 osób, pasażerów Tupolewa TU-154. Dla wielu polskich rodzin i bliskich ofiar zakończyło się dotychczasowe życie. Tego dnia bowiem, w niezwykle tragiczny sposób, zginęli polscy mężowie stanu, urzędnicy, wojskowi, którzy mieli oddać na rosyjskiej ziemi hołd ofiarom 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Na pokładzie samolotu był zarówno prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, jak i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Byli również wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, parlamentarzyści, dowódcy Sił Zbrojnych RP i pracownicy Kancelarii Prezydenta, szefowie instytucji państwowych, duchowni, przedstawiciele organizacji kombatanckich i społecznych.

Z inicjatywy lokalnego komitetu w marcu 2012 roku w Mysłowicach na Placu Wolności powstał pomnik upamiętniający ofiary tragedii. W piątą rocznicę katastrofy znicze i kwiaty pod pomnikiem złożył marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa, prezydent Mysłowic Edward Lasok, zastępca prezydenta Grzegorz Brzoska, dyrektor gabinetu marszałka Wojciech Król oraz sekretarz Mysłowic Andrzej Kijanka.

Dzisiaj o godzinie 17:00 w kościele Mariackim odbędzie się msza święta poświęcona 96 ofiarom, które zginęły w Smoleńsku. Po mszy jej uczestnicy przejdą pod pomnik by także zapalić znicze i złożyć kwiaty.

W tamtej dramatycznej chwili, 10 kwietnia 2010 roku, zmienił się świat wielu polskich rodzin. Do dziś pamiętamy ówczesne poczucie wspólnoty i narodowej solidarności w bólu z rodzinami ofiar. Chylimy czoła przed tymi, których życie nagle zmieniło swój bieg i oddajemy cześć pamięci Polaków, którzy mieli upamiętnić losy swoich poprzedników – rodaków. Cześć Ich pamięci!