Dokładnie w 180. rocznicę powstania mysłowickiej kopalni, w Szybie Bończyk zorganizowano pierwszą Noc Muzeów, podczas której goście mogli poznać górniczą historię tego ważnego na mapie Mysłowic miejsca. Właściciel kompleksu oprowadził gości po całym obiekcie, zdradzając jego historyczne smaczki, ale nie była to jedyna z atrakcji tego wieczoru.

https://vimeo.com/218161176

 

– Nigdy tutaj jeszcze nie była, a zafascynowały mnie zdjęcia, które widziałam w internecie. A że zorganizowano Noc Muzeów, skorzystałam z tego – mówiła Arlena Dyda, gość Nocy Muzeów w Szybie Bończyk

To ciekawość ściągnęła do Szybu Bończyk gości pierwszej w tym miejscu Nocy Muzeów.

– Przyjechałem tutaj, zobaczyłem z narzeczoną miejsce i tak mi się spodobało że Noc Muzeów była po prostu kolejną okazją, żeby tutaj przyjechać i poznać trochę więcej historii, teraz tego miejsca można coś „łyknąć” więcej – mówił Maciej Grysek z Olkusza

Odmiana tego historycznego miejsca trwała ponad dziesięć lat. Sale bankietowe zostały urządzone w budynku działającego w latach 1911-1984 szybu nieistniejącej już KWK „Mysłowice”.

– Zdjęcia pokazują ogrom zniszczeń, jaki zastaliśmy. Prace w tym miejscu trwają jedenaście lat, to nie jest inwestycja, która rozpoczęła się w zeszłym roku. Tak naprawdę wszystko rozpoczęło się w 2006 roku, kiedy to zostały zakupione te budynki – mówił Maciej Sikora, właściciel Szybu Bończyk

Muzealne spotkanie rozpoczęło się od projekcji filmu obrazującego przemianę należącego do kopalni „Mysłowice” szybu. Zawarte zostały w nim rozmowy z górnikami, byłymi pracownikami kopalni.

A jak doszło do tego, że pokopalniane ruiny przemieniły się w atrakcyjny kompleks bankietowo-konferencyjny? O tym gościom opowiadał właściciel Szybu.

– Dzisiaj mamy się czym pochwalić, zakończyliśmy właśnie remont budynku nr jeden, dzisiaj pokażemy małe pomieszczenia, bo one nie są metrażowo duże, ale kosztowały nas bardzo dużo pracy i myślę że są ważnymi pomieszczeniami bo były one podziemiami maszyny wyciągowej – mówił Maciej Sikora

Czwartkowego wieczoru miała miejsce także premiera nowego znaczka turystycznego. Drewniany krążek z wizerunkiem szybu jest już szóstym, jaki kolekcjonerzy mogą znaleźć i zakupić jedynie w Mysłowicach.

– Przyjaźnimy się z Maćkiem. Rozmawiałem z nim na temat znaczka, bo zawsze uważałem że temu miejscu należy się tego typu wyróżnienie. 02:07 Mamy wśród gości przedstawicieli Znaczka Turystycznego, mamy też samego szefa znaczka turystycznego, który przyjechał do nas z Czech – mówi Damian Roncoszek, który zapoczątkował uwiecznianie mysłowickich miejsc historycznych na Znaczku Turystycznym

W pierwszą Noc Muzeów w Szybie zaangażowali się także członkowie Mysłowickiego Detektywa Historycznego.

– Szyb Bończyk nie jest obiektem muzealnym udostępnionym na co dzień dla wszystkich ludzi. Część osób zna te wnętrza, gdyż uczestniczyła w uroczystościach, jakie miały tutaj miejsce. Jest to premiera, która będzie kontynuowana ze względu na znaczek turystyczny – mówi Agnieszka Czarnota z Mysłowickiego Detektywa Historycznego

W Szybie Bończyk nie tylko zadbano o zachowanie historycznego wyglądu budynków. W miejscu tym kolekcjonowane są także liczne urządzenia i pamiątki po kopalni „Mysłowice”, które podczas spaceru po całym kompleksie mogli zobaczyć goście czwartkowej nocy. Jak zapowiada Maciej Sikora, w jego planie na kolejne lata jest m.in. budowa sali muzealnej, w której będą one prezentowane.