Znajdujący się przy rondzie w dzielnicy Janów mural z symbolami Polski Walczącej został zdewastowany. Nocą (z środy na czwartek 20 – 21.05) nieznani sprawcy namalowali na nim dużych rozmiarów czerwoną flagę z hitlerowską swastyką, a małemu powstańcowi na hełmie domalowali symbol SS.

– W sprawie zniszczonego muralu prowadzimy dochodzenie pod nadzorem katowickiej prokuratury. To przestępstwo z art. 256 Kodeksu Karnego, który mówi, że „kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych (…) podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.” Prowadzimy szeroko zakrojone działania, aby ustalić sprawcę tego przestępstwa. – mówi asp. Dariusz Opatrzyk z mysłowickiej policji.

Mural mieszczący się na prywatnej nieruchomości nie po raz pierwszy uległ dewastacji. Zaczęło się od opatrzenia go swastyką, co miało miejsce rok temu. Po zamalowaniu nazistowskiego symbolu przez autora muralu, zaledwie po kilku miesiącach malowidło ponownie został uszkodzony przez wandali. Tym razem zostało oblane czerwoną farbą.

W lutym doszło nawet do rękoczynów. Artysta, który odnawiał mural, został zaatakowany przez zamaskowanych bandytów. Jeden z nich uderzył malującego w twarz, po czym cała grupa uciekła.