W Mysłowicach bilans weekendowych burz i nawałnic zamknął się w 18 wyjazdach strażaków do zdarzeń. Oprócz wyjazdów do połamanych drzew, strażacy jeździli do wielu innych zdarzeń takich jak np. pożar kabli energetycznych na słupie czy wypadku na A4.

– Wśród interwencji związanych z połamanymi drzewami odnotowano zdarzenia związane między innymi z przewróconym drzewem na dom jednorodzinny czy samochód osobowy, na skutek tych zdarzeń na szczęście nikt z osób postronnych fizycznie nie doznał obrażeń. – mówi st. kpt. Wojciech Chojnowski, rzecznik prasowy PSP w Mysłowicach.

Połamane drzewa nie tylko blokowały drogi, ale i uszkadzały linie telefoniczne, czy też zwisały nad trakcjami energetycznymi linii tramwajowych.

– Na załączonym zdjęciu przedstawiono powalone drzewo, które zablokowało przejazd przez ul. Boliny w Mysłowicach. Podobne sytuacje były przy ul. Gagarina, Dworcowej, Mieszka I, czy też Obrzeżnej Zachodniej. W wielu innych sytuacjach przyjmowano zgłoszenia o nadłamanych i zwisających nad jezdnią i chodnikami połamanych konarach drzew. Takie akcje są bardzo czasochłonne i wymagają zaangażowania wielu strażaków nie tylko Państwowej Straży Pożarnej, ale również Ochotniczej Straży Pożarnej. – dodaje Chojnowski.