Z Mysłowic ponownie wyruszyły rowerowe rekolekcje. Młodzi pod okiem księdza Szymona Kocura wykręcą ponad dwa tysiące kilometrów, by na dwóch kółkach dotrzeć do Wiecznego Miasta. Z Mysłowic wyjechali w sobotę o świcie, a do Rzymu mają dotrzeć za trzy tygodnie.
https://vimeo.com/224058824
– Ksiądz Szymon szukał chętnych do ekipy, a że lubię jeździć na rowerze to stwierdziłem, że pojadę – mówił Krzysztof Waniek
Jest to już druga edycja Rowerowej Szkoły Wiary, jaka latem wyrusza z Mysłowic. W zeszłym roku młodzi cykliści dojechali z księdzem Szymonem nad polskie morze.
– Jest tak samo jak w zeszłym roku, nie mamy zaplanowanych noclegów. Gdzie dojedziemy, tam się zatrzymamy – mówi Krzysztof Waniek
– Żadnych noclegów zaplanowanych nie mamy. Wszystko wieziemy ze sobą; namioty, śpiwory, karimaty – mówi ks. Szymon Kocur
Z tym, że w tym roku kilometrów do przejechania jest znacznie więcej i noclegów trzeba będzie szukać nie u rodaków, a wśród Włochów, Czechów, czy Austriaków. Jednak to w ogóle nie zniechęciło młodych uczestników wyprawy. Spod parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Mysłowicach z księdzem wyjechało dwóch śmiałków, a w Imielinie dołączył do nich czwarty uczestnik wyprawy.
– Zawsze marzyłem o tym, by zobaczyć Włochy. Nie sądziłem, że właśnie na rowerze będę miał ku temu okazję, ale okazja się pojawiła, więc należało skorzystać. 00:34 Jestem pozytywnie nastawiony i myślę, że się uda – mówi Mateusz Włosek
Przygotowania do wyprawy trwały kilka miesięcy. Każdy z uczestników indywidualnie zadbał o formę, jednak konieczne było też ułożenie trasy przejazdu, tak by podróżując na dwóch kółkach zobaczyć jak najwięcej pięknych miejsc.
– Są zmiany, trasa będzie bardziej przypominała Giro d’Italia, czyli wjeżdżamy do Włoch, odjeżdżamy kraj wokół, Rzym jest mniej więcej w ¾ trasy, a z Rzymy jedziemy później do Werony – mówi ks. Szymon Kocur
Czy uda się im osiągnąć cel i dojechać do stolicy Włoch? By być na bieżąco można śledzić relacje zamieszczane na profilu Rowerowej Szkoły Wiary.