Ponownie jak w latach ubiegłych tydzień po organizacji jednego z największych mysłowickich biegów ulicznych, jakim jest Memoriał Jerzego Chromika, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zorganizował dla młodzieży z mysłowickich szkół Mały Memoriał Jerzego Chromika w biegach przełajowych.
Tak jak XXIII memoriał, również i ten bieg poświęcony był pamięci utytułowanego mysłowickiego biegacza, rekordzisty świata i starego kontynentu, a także mistrza Europy – Jerzego Chromika.
Przy Promenadzie, gdzie umieszczono start stawili się reprezentanci mysłowicki szkół podstawowych. I tak młodzi biegacze zmierzyli się z dystansem o kilkanaście razy krótszych, niż w ostatnią sobotę (17 października) kiedy to zawodnicy mieli do pokonania dystans, który wynosił 10 kilometrów. Dziewczęta oraz chłopcy ze szkół podstawowych biegali na dystansie 800 metrów.
– Dzisiejszy bieg jest to płaski bieg przełajowy. Dystans 800 metrów dziewcząt i 800 metrów chłopców szkół podstawowych. Wiele szkół dzisiaj przyjechało, ze szkół podstawowych 15 zespołów. Dwie szkoły nie dojechały. Jestem zdziwiony bo szkoła im. Jerzego Chromika nie dotarła dzisiaj na zawody. Ale oceniając ogólnie poziom, dziewczyny bardzo dobrze pobiegły, cała szóstka pierwsza dziewczyn to moje zawodniczki, które trenuję na co dzień. Wśród chłopców Hajdukowie, Domagała to chłopcy, którzy uprawiają sport – mówi Józef Szendera z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
W rywalizacji dziewczyn I miejsce zajęła Karolina Kuchnia, II miejsce przypadło Nataszy Wioska, a III miejsce wywalczyła Nicola Kania.
– Trenuję biegi trzy razy w tygodniu. Na razie biegam różnie na 600 czy 300 metrów – mówi zwyciężczyni 11 letnia Karolina Kuchnia ze Szkoły Podstawowej nr 6.
Natomiast w rywalizacji chłopców I miejsce wywalczył Norbert Hajduk, II miejsce zajął Igor Drabik, a na miejscu III uplasował się Mateusz Domagała.
– Bardzo dobrze mi się biegło, była dobra trasa. Korzenie zaznaczono na żółto, aby się nie przewrócić. Było fajnie. Trudność trasy była średnia, bo są to biegi przełajowe i ciężko się biegnie po trawie niż po normalnym stadionie lekkoatletycznym – mówi Norbert Hajduk ze Szkoły Podstawowej nr 15