Wszyscy Polacy pamiętają czym było Powstanie Warszawskie, którego kolejne rocznice są hucznie obchodzone nie tylko w samej stolicy. O powstaniach śląskich niestety w większości pamiętają już tylko mieszkańcy Górnego Śląska oraz osoby związane z tym regionem. To właśnie wydarzenie w Mysłowicach, które miało miejsce tuż przed wejściem do kopalni „Mysłowice” 15 sierpnia 1919 roku, zapoczątkowało wybuch pierwszego z trzech Powstań Śląskich.
Wiceprezydenci Mysłowic Grzegorz Brzoska i Jan Wajant, Dyrektor Kancelarii Prezydenta Wojciech Król oraz Kierownik Zespołu Kultury i Sportu Joanna Tucharz – Sablik złożyli kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym pacyfikację górników kopapalni "Mysłowice" i wybuch I Powstania Śląskiego. W ten sposób w piątek 16 sierpnia uczcili pamięć górników, którzy zginęli przed bramą kopalni „Mysłowice”.
94 lata temu około trzech tysięcy śląskich robotników wraz z żonami i dziećmi stawiło się pod bramą kopalni „Mysłowice” by odebrać należne im wynagrodzenie za pracę. Jednak dyrekcja kopalni przesuwała termin wypłaty do popołudnia, gdy postanowiła wpuszczać na teren kopalni górników małymi grupami, by ci mogli odebrać swoje wypłaty.
Wzburzony długim oczekiwaniem tłum wtargnął na plac kopalni, w związku z czym oddział Grenzschutzu otworzył ogień. Zabitych zostało 7 górników, 2 kobiety i 13-letni chłopiec. Liczby rannych nie udało się ustalić. Pacyfikacja wywołała ogromny szok i zradykalizowała nastroje robotników na Górnym Śląsku. Wydarzenie to uznaje się za początek I Powstania Śląskiego.