Lada dzień mysłowicki magistrat ma ogłosić przetarg, w ramach którego wyłoniony zostanie przedsiębiorca, który wyremontuje budynek po byłej szkole handlowej. Opustoszały dziś budynek ma zostać zaadaptowany na rzecz urzędu. Odnowienie należącego do miasta budynku i przeniesienie tam urzędników pozwoli zaoszczędzić na wynajmie lokali od prywatnych właścicieli.
O takim rozwiązaniu mówiło się w mieście już od kilku lat. Aktualnie część urzędników nie pracuje w budynkach, które należą do magistratu, ale które są prywatną własnością. Miasto płaci z tego tytułu kilkaset tysięcy złotych rocznie.
– Na dzień dzisiejszy płacimy 600 – 650 tysięcy złotych rocznie za dzierżawę. Także jeżeli nawet za remont zapłacimy 5 mln złotych to wiadoma sprawa, że za kilka lat to się nam zwróci i miasto będzie miało oszczędności – mówi Edward Lasok, prezydent Mysłowic.
„Handlówka” czyli Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 mieścił się w zabytkowej kamienicy przy ulicy Powstańców 5 do końca 2010 roku. Pogarszające się warunki lokalowe spowodowały, że szkoła została przeniesiona do obiektu w dzielnicy Bończyk, w której mieści się do dzisiaj.
Sposób finansowania, jaki przewidziano na kompleksowy remont budynku, zakłada że miasto nie będzie musiało jednorazowo wydać kilku milionów złotych. A co najważniejsze – po latach budżet miasta będzie w stanie sporo zaoszczędzić.
– My przeznaczamy część środków, pozostała wkłada wykonawca, inwestor. My użyczamy budynek na tak długi okres czasu aż spłacimy należność za remont. Będziemy chcieli zrobić to w okresie trzech lat. A zaraz po zakończeniu remontu przenosimy tam urzędników – dodaje prezydent Lasok.
Kamienica, w której znajdowała się szkoła ma już ponad 100 lat, jednak nadal jest to imponująca nieruchomość. Znajduje się tam piękna aula ozdobiona stylowym witrażem. Po remoncie zabytek ten ponownie może stać się chlubą Mysłowic.