Boże Narodzenie to wyjątkowy wieczór, którego nikt nie powinien spędzać sam. Przekonani o tym są także organizatorzy kolejnej edycji Wigilii dla Samotnych. 24 grudnia w Szybie Bończyk lały się litry gorącego barszczu, pachniała ryba, ale ciepło biło nie tylko od smacznych potraw…
https://vimeo.com/248640204
Wigilia z samotnymi mieszkańcami to już tradycja – tegoroczne spotkanie było piątym z kolei. Zgłosić mógł się każdy, ilość miejsc nie była w żaden sposób ograniczona.
W to wspaniałomyślne wydarzenie zaangażowani byli przedsiębiorcy, władze miasta, radni, ale i wolontariusze ze szkół. Tradycyjnie nie zabrakło łamania się opłatkiem i serdecznych życzeń. Ten czas umilił uczestnikom także program artystyczny przygotowany przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 4, a samodzielnie przygotowane upominki przygotowali uczniowie SP3.
Wyjątkowym pomocnikiem podczas wigilijnego spotkania była Lenka Surma. Cały rok to mysłowiczanie pomagali jej, w trakcie wigilijnego spotkania to ona chciała dać odrobinę siebie.
Wśród zasiadających do wigilijnej wieczerzy byli ludzie starsi, samotni, ale i potrzebujący. Rodziny, które z różnych przyczyn nie mogły zorganizować wigilii we własnym domu.
Czas mile spędzony przy dźwięku kolęd i ciepłym posiłku był jednak wspaniałym doświadczeniem nie tylko dla potrzebujących, ale także dla wielu par rąk, które pracowały tego dnia w pocie czoła, by obdarować przybyłych prawdziwie świąteczną atmosferą.