Zaplanowana dla Brukseli, zrealizowana w Mysłowicach – w Muzeum Miasta Mysłowice od 7 stycznia podziwiać możemy wystawę eksponującą znamienitych Ślązaków, od średniowiecznych świętych, aż po współczesnych sportowców.
Jak mówi dyrektor Muzeum Miasta Mysłowice Adam Plackowski wystawa ta jest bardzo ciekawie zrobiona, przestrzenna, z pomysłem i z wizją.
– Wystawa to nie tylko grafika, nie tylko sztuka wizualna. Przestrzenność tej wystawy jest jej atrybutem. Są tu elementy architektury np. Nikiszowca, gdzie ściany budynku wyglądają jakby były rzeczywiście bryłą, tak są postawione. – dodaje Adam Plackowski
Ta atrakcyjna forma wizualna doskonale współgra z obfitością i różnorodnością prezentowanych na wystawie postaci. Stanowi doskonałe tło dla sylwetek najwybitniejszych Ślązaków, którym – nie bez dumy – przyglądali się przechadzający pośród gablot i dekoracji mysłowiczanie.
– Jeżeli ktoś przyjdzie na tą wystawę, to zobaczy wybitnych ludzi ze Śląska, to są święci, arystokracja ducha, nobliści, którzy są z tego regionu.- wylicza Witold Winiarski, architekt, twórca wystawy.
Prezentowane tam osobistości, które zostały starannie wyselekcjonowane przez dr Łucję Staniczkową, wiceprezes Związku Górnośląskiego, to kwintesencja śląskości. Ludzie pracowici, odważni, o otwartych umysłach. Docelowo wystawa miała odbyć się w Brukseli, w Parlamencie Europejskim. Plany te uległy jednak zmianie przez podwyższone w tamtym czasie zagrożenie atakami terrorystycznymi.
– Śląsk jest takim regionem, w którym zawsze była ważna praca, dla którego byli ważni ludzie, dla którego zawsze był ważny rozwój i to po prostu warto pokazać tam w Brukseli. […] Śląsk jest warty tego, żeby go odwiedzać, tego, żeby na Śląsku inwestować. – mówił prezydent Edward Lasok.
Ekspozycja nie ograniczy jednak swojego zasięgu do Mysłowic. Będzie można zobaczyć ją później m.in. w Siemianowicach Śląskich, Chorzowie i Świętochłowicach. Do dyspozycji mieszkańców naszego miasta będzie jeszcze do końca przyszłego tygodnia.
„Silesius” to dzieło zbiorowe, jego pomysłodawcą jest europoseł Marek Plura. Merytorycznie zrealizowała je dr Łucja Staniczek na podstawie opracowania prof. Kostropowicz na temat Ślązaka. O wspomnianą wcześniej wyjątkową oprawę graficzną zatroszczył się architekt Witold Winiarski. Wystawę warto więc zobaczyć nie tylko ze względu na wysoką wartość historyczną ale także walory estetyczne.