Mysłowice ponownie bawiły się w szczytnym celu. 14 września przy hali MOSiR odbył się Wielki Festyn Charytatywny na rzecz małych mysłowiczan – Kamili Michalskiej i Oskara Lysko. W programie nie zabrakło różnorodnych atrakcji dla dzieci i dorosłych. Co najważniejsze – na leczenie Kamili i Oskara udało się zebrać ponad osiem tysięcy złotych!
To już druga impreza organizowana z inicjatywy dwóch mysłowiczanek. Własnymi siłami stworzyły projekt, który pokazuje, jak wiele można zrobić dla potrzebujących. Sylwia Ociepka i Joanna Frysztacka zebrały wokół siebie grupę społeczników, by działać na rzecz chorych mysłowiczan. W akcję włączyło się także wiele instytucji, firm i osób, dzięki którym festyn był pełen atrakcji.

Podczas festynu ma dzieci i ich rodziców czekały losy, zabawki, malowanie twarzy, tatuaże, sumo, kule, trampolina, pokazy wozów strażackich, karetek, straży miejskiej, malowanie wraku samochodu, czy strzelanie z łuku. Wielkie emocje wywołał pokaz samochodowej stłuczki.

W organizację festynu zaangażowali się liczni prywatni sponsorzy oraz Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Właściciele bistro Braks postanowili przekazać na leczenie i rehabilitację dzieci cały dochód ze sprzedaży hot- dogów. Ostetecznie dzięki sponsorom oraz zbiórce datków udało się zebrać dokładnie 8 138 złotych i 30 groszy. 

– Mysłowiczanie i nie tylko pokazali po raz kolejny, że nie jesteśmy obojętni na krzywdę ludzką. Potrafimy wspólnymi siłami pomagać i to bardzooooooo! Z całego serca dziękuję wszystkim bez wyjątku za zaangażowanie. – mówi Sylwia Ociepka.