Czy historia jest nudnym przedmiotem? W dużym stopniu zależy to od tego, kto i jak prowadzi lekcje.
– W zasadzie szukałam inspiracji, szukałam czegoś, co mogłoby zainteresować moich uczniów w klasie szóstej. Jeśli chodzi właśnie o Kraków, bo miałam z nimi temat o ostatnich Jagiellonach. No i znalazłam taką książeczkę, w ten sposób właśnie powstała ta makieta. Miałam pomoc znajomego – mówi Justyna Rychławska, nauczycielka historii, WoS i edukacji regionalnej z SP1.
Praca nad projektem Wawelu wykonanym przez panią Justynę trwała trzy miesiące i wymagała wiele cierpliwości. W efekcie powstała szczegółowa konstrukcja.
– Bardzo mi zależy, żeby uczniowie pokochali historię, ponieważ sama miałam wychowawczynię z historii i ona potrafiła w taki sposób opowiadać, że dzięki niej poszłam na te studia z historii, zostałam tą nauczycielką. Natomiast w dzisiejszych czasach trzeba szukać nowych metod i technik nauczania, ponieważ wykładowe nauczanie już nie wystarcza, więc szukam cały czas nowych inspiracji i też sama tworzę swoje nowe inspiracje – dodaje Pani Justyna.
Makiety, których nauczycielka ma na swoim koncie więcej, to jednak nie wszystko. Stara się zainteresować uczniów także na inne sposoby, na przykład przebierając się w stroje z danej epoki. Makiety przygotowują również sami uczniowie, często wykorzystując klocki konstrukcyjne.
– Gdzieś tam zaszczepiłam chyba tę namiastkę, żeby próbowali budować takie rzeczy, modelować. Budujemy na lekcjach często. Ostatnio budowaliśmy na edukacji regionalnej z klasą czwartą kopalnię – dodaje Pani Justyna.
Co o tym wszystkim myślą sami uczniowie?
– Przy wejściu uczniowie od razu się rzucają do takiej makiety. Większość uczniów jest zachwycona, zwłaszcza sposobem tego nauczenia, bo to jest znacznie lepsze niż przepisywanie czegoś. Wiadomo, że Pani przygotowała jakąś fajną atrakcję do tego. Nie będzie to taka zwykła lekcja – mówi Łukasz Witkowicz, uczeń klasy 6B.
Jeśli Wasi nauczyciele również potrafią w niesamowity sposób przekazywać wiedzę, napiszcie nam o tym.