Anna Krzyżanowska obchodziła swoje 100 urodziny. Z tej okazji, dostojną jubilatkę, odwiedził Edward Lasok, prezydent Mysłowic, wraz z Ewą Nowakowską-Mazelon, kierowniczką USC.

Pani Anna urodziła się w lutym 1916 r. w Olszynach koło Jasła. Wraz z mężem, przez jakiś czas, żyła z gospodarstwa rolnego. Mąż zmarł bardzo młodo, więc pani Anna sama borykała się z trudami życia.

W Mysłowicach mieszka od ponad 40 lat. Wychowała czworo dzieci: syna Jana, który pracował w kopalni Wesoła, Adama mieszkającego w Ciężkowicach, Lucynę zamieszkałą w Tychach i Marię, która jest misjonarką zakonu sióstr św. Józefa Oblubieńca – Józefitek z Krakowa. Córka Maria nie mogła przybyć na urodziny mamy, bo pracuje w ramach misji w Kongo (Brazzaville). W zamian do jubilatki przybyły przedstawicielki zakonu, które w imieniu Marii złożyły serdeczne życzenia.

Panią Annę otacza wspaniała gromadka wnuków i prawnuków. Jubilatka ma 10 wnucząt i ośmioro prawnucząt. Pani Anna mieszka synem Janem i jest pod jego opieką. Jubilatka jest osobą bardzo pogodną, nie narzeka, żyje spokojnie, często korzystając z modlitewnika. Stan zdrowia nie pozwala jej już na wychodzenie z domu, ale rodzina troskliwa dba o nestorkę.