Zamknięte placówki kultury i sportu oraz przedszkola i szkoły. Tak będzie w całej Polsce przynajmniej przez najbliższe półtora tygodnia. Według zaleceń to czas, kiedy powinniśmy ograniczyć spotkania. Jak jest w Mysłowicach?
Wczoraj i dziś szkoły i przedszkola co prawda działały, ale w większości placówek oświatowych pojawili się tylko nieliczni uczniowie.
– W dniu dzisiejszym i jutrzejszym przyjmujemy dzieci, które nie mogą zostać z różnych powodów w domu. W kolejnych dniach od poniedziałku mamy przedszkole zamknięte, zgodnie z oświadczeniem, jakie wydał premier Morawiecki – mówi Małgorzata Słonina, dyrektor Przedszkola nr 5.
W tym czasie dzieci mają pozostać pod opieką rodziców.
– Zdaję sobie sprawę, że to jest bardzo trudny okres dla wszystkich, dla nas, dla rodziców, dla dzieci również i tutaj jest ogromna rola rodziców, żeby jak najwięcej z nimi w tym czasie przebywać w domach i organizować zabawy zgodne z wiekiem dziecka. Nasze dzieci, te które chciały, otrzymały do domu książeczki, karty pracy i jeśli Państwo chcą, to mogą również coś w tych kartach pracy wykonać – dodaje Małgorzata Słonina.
– W tym momencie dzieci siedzą w domach, przygotowują to, co im nauczyciele zadali. W szkole staramy się, żeby było jak najmniej pracowników – mówi Barbara Zawiślak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3.
I chociaż dzieci, jak to dzieci, cieszą się często z wolnego od szkoły, to my, dorośli, musimy patrzeć na tę sytuację odpowiedzialnie.
– To nie są wakacje. To jest oczywiście okres ochronny, gdzie musimy się zabezpieczyć przed wirusem, chcemy się uchronić. Nauczyciele przekazują dzieciom, co mają przygotować na zajęcia, bo mamy nadzieję, że po tych dwóch tygodniach wrócimy – podkreśla Barbara Zawiślak.
W szkołach i innych placówkach oświatowych w Mysłowicach mają być obecni dyrektor lub wicedyrektor, jeden pracownik sekretariatu, jedna sprzątaczka i jedna woźna. W przypadku pracowników zatrudnionych na innych stanowiskach dyrektor ma zminimalizować ich przebywanie w placówce.
– Okres czasu wolnego proszę przeznaczyć na naukę, pozostanie w domu, żeby nie były jakieś zbiorowe spotkania. Pamiętajcie, tak samo rodzice, jak i uczniowie, że jest to czas trudny, czas choroby. Musimy to przetrwać, żeby przyjść do szkoły, żeby kontynuować naszą pracę, naukę – apeluje Maciej Lisak-Zbroński, naczelnik wydziału edukacji w Mysłowicach.
Od poniedziałku do odwołania nieczynny będzie Urząd Miasta Mysłowice. W Szpitalu nr 2 obowiązuje zakaz odwiedzin. Wstrzymuje się również planowe hospitalizacje oraz działalność wszystkich poradni specjalistycznych w trybie wizyt planowych.