Zawalił się budynek sortowni byłej KWK Mysłowice. Pod gruzami nie odnaleziono ofiar

W piątek 15 maja na terenie dawnej kopalni Mysłowice zawaliły się cztery kondygnacje budynku sortowni. Pod gruzami nie znaleziono ludzi. W związku z tym, że konstrukcja budynku groziła zawaleniem, podjęto decyzję o rozbiórce.

Na miejscu prace prowadziły służby mundurowe wraz z grupą specjalistyczną z Jastrzębia, sprawdzając, czy pod zawalonymi częściami budynku nie znajdują się ludzie. Na teren byłej kopalni często wchodzili złomiarze.

– Na samym początku miejsce katastrofy budowlanej było przeszukiwane przy użyciu drona z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach. Następnie, po przybyciu na miejsce specjalistycznej grupy poszukiwawczej, została przeanalizowana możliwość bezpiecznego podejścia psów poszukiwawczych, które zajmowały się poszukiwaniem ewentualnych żywych osób na terenie katastrofy budowlanej – informuje mł. bryg. Wojciech Chojnowski, oficer prasowy mysłowickiej komendy straży pożarnej.

Kilka godzin po katastrofie rozpoczęto rozbiórkę ściany. Należało najpierw usunąć elementy najbardziej grożące zawaleniem i zabezpieczyć teren w taki sposób, by można było wznowić ruch kolejowy i później kontynuować prace rozbiórkowe.

– Dopiero w sobotę usunięto fragment tej ściany stwarzającej zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu kolejowego – dodaje Wojciech Chojnowski.

Podobnie jak większość obiektów na terenie KWK Mysłowice, budynek sortowni był przeznaczony do rozbiórki.

– I my te rozbiórki prowadzimy. Część A, czyli ta część po drugiej stronie torów, w zasadzie większość prac jest już zakończona. Została nam część B, właśnie m.in. z tamtym budynkiem. My pracujemy w oparciu o dotację, o pewne plany. Rozbiórka tego budynku była planowana, natomiast teraz, z uwagi na to osłabienie konstrukcji, będziemy starali się uzyskać wcześniej dotację, która pozwoli nam go rozebrać – informuje Wojciech Jaros, rzecznik prasowy SRK S.A.

Przypomnijmy, że Spółka Restrukturyzacji Kopalń prowadzi likwidację obiektów na terenie zakładu od 2016 roku. W sierpniu ubiegłego roku zniknęła wieża Sas, która była jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów mysłowickiej kopalni.