„Inwestycja marzeń” jak przez lata nazywali budowę hali sportowej uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół Sportowych z planów na papierze staje się realnym przedsięwzięciem. Przechodząc obok szkoły ulicą Gwarków można spotkać już panów w pomarańczowych kamizelkach, którzy wykonują już pierwsze prace.
– 31 sierpnia rozpoczęła się budowa i to nas niezmiernie ucieszyło. Jak państwo widzicie na razie znajdowana jest nawierzchnia, przypuszczam żeby zrobić nakładki rur, o których tutaj zawsze było głośno, a potem budowa ruszy w górę. – mówi Justyna Wojak, dyrektor Zespołu Szkół Sportowych w Mysłowicach.
Prace podziemne są wyzwaniem dla inwestora, jako że teren budowy mieści się w zabytkowej okolicy. Budynek szkoły oraz wszystkie nieruchomości znajdujące się na jej terenie uznane zostały za zabytkowe, a to stwarza dodatkowe obwarowania prawne przy realizacji inwestycji. Projekt inwestycji zakłada budowę zespołu sali gimnastycznej wraz z zapleczem składającym się z trzech segmentów. W miejscu wejścia do szkoły, od strony placu wejściowego, zlokalizowany zostanie przeszklony łącznik. W segmencie tym znajdować się będzie m.in. hol wejściowy z miejscem na garderobę, zespoły sanitarne ogólnodostępne w tym WC dla osób niepełnosprawnych oraz dwa niewielkie pomieszczenia techniczne. Stanowić on będzie element łączący planowaną salę z zapleczem oraz istniejącą szkołę. Co istotne wygląd hali będzie się wpisywał w charakterystyczną architekturę dzielnicy.
– W tej chwili mamy do czynienia z robotami ziemnymi. Musimy przełożyć praktycznie całe uzbrojenie terenu, centralne, wysoki i niskie parametry. Do tego kanalizację deszczową i sanitarną, prąd i tak dalej – mamy masę robót ziemnych. Ja sądzę, że potrwa nam to tak do połowy lub końca października. – mówi Kazimierz Trzepizur, kierownik budowy.
Inwestycję wykonuje konsorcjum firm STB Sp. z o.o. z Częstochowy oraz Przedsiębiorstwo Miejskie MZUM.pl S.A. z Dąbrowy Górniczej. Prace maja zakończyć się z końcem 2016 roku. Wartość inwestycji to ponad 3,7 mln zł z czego 33 proc., decyzją Sejmiku Woj. Śląskiego, stanowi dofinansowanie ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.
– Ta hala powstaje dzięki naszemu miastu, ale także dzięki województwu. Bardzo dziękuję urzędowi marszałkowskiemu, który udzielił dofinansowania w wysokości 2 mln złotych. – mówi Justyna Wojak.
– Społeczność dzielnicy Piasek bardzo długo czekała na tą salę gimnastyczną, ale to świadczy o tym, że marzenia się spełniają. Udało się to dzięki determinacji pani dyrektor oraz prezydenta. Ponieważ projekt został zlecony, pieniądze zabezpieczono w budżecie, rada miasta wyraziła zgodę. Następnie został złożony wniosek do urzędu marszałkowskiego, który rozpatrzono pozytywnie przyznając wysokie dofinansowanie. – mówił podczas uroczystości zakończenia roku szkolnego Wojciech Król, doradca marszałka województwa.
Uroczyste wbicie pierwszych łopat miało miejsce podczas zakończenia roku szkolnego. Był to nieprzypadkowy termin, ponieważ właśnie wtedy zebrało się całe grono przyjaciół szkoły; uczniowie, ich rodzice i nauczyciele, a także związani ze szkołą absolwenci.
– To jest wielka radość nie tylko dla społeczności szkolnej, ale i dla mieszkańców dzielnicy. Dlatego, że jeżeli chcemy mówić poważnie o szkoleniu młodych sportowców, o ich przygotowaniu i o szkole sportowej, to bez sali gimnastycznej się nie obejdzie. Ta sala gimnastyczna zaprojektowana została w stylu i duchu dzielnicy Piasek. To od strony architektonicznej. Natomiast, jeżeli chodzi o koszt, staraliśmy się pozyskać środki zewnętrzne. Dlatego z tego miejsca pragnę podziękować Marszałkowi Województwa Śląskiego, który włączył się w budowę tej sali poprzez program rozwoju bazy sportowej również w naszym mieście i znacząco dofinansowuje, bo w kwocie prawie 2 mln. zł. to przedsięwzięcie. Właśnie dzięki współpracy miasto – województwo powstaje naprawdę piękny budynek – mówił Edward Lasok, Prezydent Miasta Mysłowice.
Budowa hali wzbudza wielkie zainteresowanie, jak przyznaje dyrektor szkoły oraz wykonawca, uczniowie bacznie się jej przyglądają.
– Z uczniami to jest tak, że oni się bardzo interesują, mówią przykładowo „panowie, ale wycinka drzew to jest niszczenie przyrody”, wtedy tłumaczyłem im, że posadzimy nowe drzewa. Także widać, że bardzo interesują się ty, co się tutaj dzieje. Zaglądają do nas i zadają pytania, są bardzo sympatyczni. – mówi Kazimierz Trzepizur.
– Uczniowie mają widok z okien szkoły na budowę. Wiem że robią zdjęcia i bardzo kontrolują robotników. Przygotowują także taki projekt, poklatkową fotorelację z budowy. Oni to bardzo przeżywają, bardzo się cieszą. – dodaje Justyna Wojak.
Nowa hala pozwoli rozwinąć skrzydła uczniom „sportówki”. W zespole szkół uczą się dzieci ze szkoły podstawowej oraz gimnazjum, dla których sport jest ważnym elementem życia, wielką pasją, która wymaga od nich jeszcze większego zaangażowania. A to właśnie nowa hala gimnastyczna pozwoli im w komfortowych warunkach rozwijać sportowe pasje.