Świeży pomysł, odrobina talentu i zmysł do aranżowania wnętrz – to przepis na prawdopodobnie pierwszy w Mysłowicach sklepik szkolny zaprojektowany przez samych uczniów. Pomieszczenie według autorskiego projektu uczennic Natalii Malorny i Oli Niemczyk powstało w Zespole Szkół Ogólnokształcących.

[KGVID width=”640″ height=”360″]http://w.itvm.pl/2016/09/sklepik-lo1.mp4[/KGVID]

– Nasz dotychczasowy sklepik był już bardzo wysłużony. Ubywało stoliczków, krzesełek i przyszła pora na wymianę. Pomyślałyśmy sobie, że tak naprawdę jest to miejsce, w którym to młodzież spędza czas i tak naprawdę dobrze byłoby, gdyby to był ich pomysł organizacyjny, ich przedsięwzięcie. – opowiada Marta Drewnicka, wicedyrektor ZSO

Do udziału w konkursie zaproszono zarówno klasy liceum jak i gimnazjum. Młodzież musiała opracować nie tylko projekt graficzny, ale cały budżet projektu i harmonogram prac. Według autorek zwycięskiego projektu najtrudniejsze było… niezdecydowanie.

– Spotykałyśmy się kilkukrotnie z koleżanką, ustalałyśmy, wybierałyśmy kolory. Jak to dziewczyny – nie umiałyśmy się zdecydować, więc trochę to trwało. Ostatecznie zdecydowałyśmy się na kolor żółty w połączeniu z czarnym plus kolorowe krzesła jako dodatki. – mówi Natalia Malorny, projektantka sklepiku

Uczniowie są bardzo zadowoleni z końcowego efektu.

– W imieniu uczniów mogę powiedzieć, że wszyscy są bardzo zadowoleni, ponieważ teraz czuć tu taką fajną atmosferę – szkolną, radosną, nowoczesną. Również do wystroju pasuje nowoczesne jedzenie, które serwuje nam pani Halinka. – mówi Piotr Zając , przewodniczący Samorządu Uczniowskiego

Przygotowywanie posiłków dla uczniów to nie lada wyzwanie. Pani Halinka, którą tak zachwalają uczniowie, musi mieć na uwadze restrykcyjne wytyczne. Układając menu zwraca uwagę także na gusta uczniów.

– Wszystko w tym sklepiku musi być zdrowe, według przepisów ministerstwa zdrowia i tak też robimy. (…) Bardzo ważną rzeczą jest to, że młodzież sama mi podpowiada. To jest fajne z ich strony, że potrafią przyjść i powiedzieć: pani Halinko chcielibyśmy to, czy tamto, czy możemy? – mówi Halina Kronenbach, sprzedawczyni ze szkolnego sklepiku

Na przerwach kolejki sięgają aż do wyjścia, tłumy nikogo jednak nie dziwią. Teraz do sklepiku przyciągają uczniów nie tylko zdrowe i smaczne przekąski, ale i miły dla oka, nowoczesny wystrój.