21 października Dom Dziecka im. św. Ojca Pio obchodził jubileusz 90-lecia działalności. Uroczystość została zainaugurowana mszą w parafii Matki Boskiej Bolesnej w Brzęczkowicach, a następnie przeniosła się do Mysłowickiego Ośrodka Kultury, gdzie wręczono wyróżnienia dla pracowników, którzy przepracowali w placówce ponad 20 lat. Podczas uroczystości wysłuchano także występów wychowanków placówki oraz uczniów Stowarzyszenia Ognisk Edukacyjno-Artystycznych „Amadeusz”.

Historia mysłowickiego domu dziecka rozpoczyna się w 1931 roku, kiedy to w Mysłowicach powstaje sierociniec mieszczący się w posiadłości Sułkowskich. Następnie w 1937 wybudowano nowy dom przy ulicy Żeromskiego, którego patronem od 15 lat jest św. ojciec Pio. Jednak najważniejsza historia wiąże się z opieką, dawaniem bezpieczeństwa i miłości podopiecznym przez ostatnich 90 lat.

– Ta historia dawania tego ciepła tym dzieciom, które z jakichś różnych powodów tego ciepła w domu rodzinnym nie mogą dostać. I myślę, że o tę historię najbardziej nam się rozchodzi. I o tę historię najbardziej też będziemy walczyć, żeby ją podtrzymywać. Stąd też to 90-lecie i upamiętnienie tego – mówi Dorota Kompert, dyrektorka Domu Dziecka im. św. Ojca Pio w Mysłowicach.

Placówkę wspiera mysłowicki magistrat.

– Nie tylko wychowawczo, ale również finansowo. Staramy się dzieciom zapewnić normalne warunki bytowe, zabezpieczyć ich wakacyjne wyjazdy. W tym roku otrzymały również taką nagrodę specjalną w postaci 17 nowych rowerów, które zostały zakupione ze środków Kancelarii Prezydenta Miasta Mysłowice – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

Podopieczni placówki mogą liczyć na opiekę nie tylko swoich wychowawców. Mają bowiem wielu przyjaciół, cioć i wujków, którzy chętnie spędzają z nimi wolny czas. Jednym z nich jest m.in. Adam Plackowski, który prowadzi z dzieciakami zajęcia artystyczne w pracowni malarstwa emocjonalnego „Popołudniowe widzenie”.

– To są kochane dzieci i przede wszystkim staramy się wspólnie dopracować jakiś model dojrzewania artystycznego, przez które chcemy też inne rzeczy uruchomić wspólnie. A jest wielu z nich bardzo zdolnych – mówi Adam Plackowski, artysta prowadzący zajęcia w domu dziecka.

Dom przy Żeromskiego oraz pozostałe placówki opiekuńcze w mieście wspierają także mysłowickie stowarzyszenia i przedsiębiorcy, organizując co roku obchody Dnia Dziecka oraz m.in. motomikołajki. To popularny w mieście świąteczny korowód motocyklistów, którzy z workami pełnymi prezentów odwiedzają dzieciaki.

– Na początku to była mała grupa ludzi, którzy po prostu doszli do wniosku, że mamy w Mysłowicach domy dziecka i fajnie by było pomóc tym dzieciom w jakikolwiek sposób. Pierwsza taka zbiórka była w wąskiej grupie, natomiast z kolejnymi latami zaczęła się ta akcja rozwijać – mówi Marek Mikuła, członek zarządu stowarzyszenia Motocyklowe Mysłowice.

Najbliższa akcja odbędzie się 5 grudnia, a zbiórki będą prowadzone przez stowarzyszenie Motocyklowe Mysłowice w sklepie Netto przy ulicy Moniuszki i stowarzyszenie Motocyklowi Dawcy Szczęścia w Biedronce przy ulicy Mikołowskiej.