Miłośnicy psów wraz ze swoimi pupilami pobiegli w I mysłowickim Dogtrekkingu, który odbył się w ubiegłą niedzielę na Wesołej-Fali.
Zawody dogtrekkingowe polegają na marszu-biegu na orientację. A wygrywa ten, kto lepiej poradzi sobie w terenie i pierwszy dotrze do mety. Podczas niedzielnej inicjatywy każdy zawodnik otrzymał mapę i poruszał się po punktach kontrolnych. Zawody odbywały się w trzech kategoriach na dystansie 15, 10 i 6 km. W sumie udział w nich wzięło około 170 osób.
– Dziękuję wszystkim uczestnikom za udział. Bez ich obecności nie byłoby tak fantastycznej zabawy. Cieszę się, że z wieloma z nich widzieliśmy się ponownie. Mam też nadzieję, że ci którzy byli po raz pierwsi, wrócą na kolejne edycje – mówi Anna Kozłowska, inicjatorka wydarzenia oraz prezes fundacji Silesia Canis.
Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji, w tym m.in. pokazy psich zaprzęgów zorganizowanych przez Klub Sportów Psich Zaprzęgów „Latające Psy” oraz Szajkę Szarego Wilka, pokazy ratownictwa wodnego przygotowane przez WOPR, czy wyścigi z psami organizowane przez „Wilczy Pakt”. Nie zabrakło również prelekcji behawioralnych dla psów.
Podczas I mysłowickiego Dogtrekkingu były również zbierane fundusze na budowę nowego mysłowickiego schroniska, który ma powstać przy ulicy Piaskowej w dzielnicy Brzezinka. Więcej informacji o inwestycji przeczytacie tutaj.
Impreza została zorganizowana przez fundację Silesia Canis przy współpracy z: Urzędem Miasta Mysłowice, MOSiR Mysłowice, Mysłowickim Ośrodkiem Kultury, TropiDog, Hifica, e-pies.eu, Naturalne Gryzaki dla Psów, Ka_Ja Salon Brafittingowy, Latające Psy, Fundacja Bajtel – Mysłowice Pomagają, Leśna Przystań nad Zalewem, Timing4u, Wolontariat na rzecz potrzebujących zwierząt Mysłowice, Wilczy Pakt, Gabinet Weterynaryjny MysLovet, Dognet.pl oraz Relly-O.
Wydarzenie również wsparli przyjaciele zwierząt: parlamentarzystka Ewa Kołodziej, prezydent Dariusz Wójtowicz oraz mysłowiccy radni – Agnieszka Harmata i Mariusz Wielkopolan.
Foto: ITVM / Danuta Sowa