Poznali się dzięki portalowi wyzwanie90dni.pl i postanowili wspólnie zrobić coś dobrego. Grupa Polaków, a w niej mysłowiczanin Krzysztof Malara, zdobyła dziś Kilimandżaro, czyli Dach Afryki. Wszystko dla 9-letniego Tymka Buzy, który cierpi na rzadką chorobę genetyczną: zespół Pradera-Williego.
– Zaburzenie polega na poważnym upośledzeniu podwzgórza odpowiedzialnego za uczucie sytości, napięcie mięśniowe, prawidłowy wzrost i regulację snu. Musimy być pod stałą kontrolą endokrynologa, kardiologa, neurologa, ortopedy, neurologopedy, dietetyka klinicznego, lekarza rehabilitacji, rehabilitantów i innych. Choroba jest bardzo złożona i wymagająca – tłumaczą rodzice Tymka.
Zespół Pradera-Williego jest nieuleczalny, wymaga ciągłej, kosztownej rehabilitacji, na którą środki są zbierane m.in. za pośrednictwem portalu siepomaga.pl. Swoje bezinteresowne wsparcie zaoferowało Tymkowi także grono ludzi, którzy marzyli o tym, by zdobyć Dach Świata: Kilimandżaro. Postanowili połączyć spełnianie marzeń swoich i chłopca, wyruszyli do Tanzanii i nagłaśniając w mediach swoją wyprawę, nagłaśniają też sprawę Tymka.
– Dziś o godz. 4 czasu polskiego Artur Borowiec, Artur Wierzbicki, Bartek Trojanowski, Juliusz Rohnka, Małgorzata Osowska, Michał Bednarski, Paweł Turski, Robert Rafacz, Sylwia Rohnka i mysłowiczanin Krzysztof Malara rozpoczęli atak szczytowy. Stało się to dzień wcześniej niż pierwotnie zakładaliśmy – relacjonuje Katarzyna Juszczyk, koordynatorka wyprawy.
Po południu polskiego czasu załoga naszych rodaków dotarła na Dach Afryki.
Pochodzący z Mysłowic Krzysztof Malara nie jest wspinaczem ani alpinistą, a informatykiem. Tak jak reszta zapaleńców zdecydował się wziąć udział w wyprawie, by pomóc Tymkowi i spełnić swoje marzenie.
Więcej o projekcie „Z Tymkiem na Dach Afryki” i jego uczestnikach przeczytacie tutaj. A rozmowa z Krzysztofem Malarą już niebawem w ITVM.
Foto: Z Tymkiem na Dach Afryki