To jeden z tych tematów, na które w szkole rozmawia się raczej niewiele. Udziałowi strażaków w drugiej wojnie światowej poświęcona została konferencja w Centralnym Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach. Odbyła się ona w piątek 6 września w ramach obchodów 80-lecia wybuchu wojny.

– Na tej wystawie i na tej konferencji chcieliśmy pokazać, że strażacy w czasie wojny brali udział nie tylko w działaniach gaśniczych, oczywiście to była ich główna rola i główny cel, ale brali również udział w działaniach wojennych, w ratownictwie ludzi spod gruzowisk, w organizowaniu szpitali polowych, w pomocy humanitarnej – wylicza st. bryg. Janusz Gancarczyk, p.o. dyrektora CMP.

Strażaków często określa się mianem bohaterów. 80 lat temu miało to szczególny wydźwięk i znaczenie.

– Strażacy ratowali ludzi w gettach, przemycając ich po prostu w czasie akcji ratowniczo-gaśniczych, co było dużą odwagą, ponieważ za to groziła śmierć – dodaje st. bryg. Gancarczyk.

Podczas konferencji prelekcje wygłosili Michał Malisz, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej Sucha Góra, oraz Michał Figzał ze stowarzyszenia historycznego Reduta Częstochowa, a wysłuchali ich m.in. uczniowie klas mundurowych z Mysłowic, Chorzowa i Wojkowic. Ci ostatni zaprezentowali też musztrę paradną. Swoje uznanie dla faktu, że dzisiejsza młodzież czuje powołanie do założenia munduru i służenia Polakom, wyraził senator Czesław Ryszka.

– Rozmawiając z kadetami ze szkoły pożarnictwa w Częstochowie, zauważyłem, że mimo iż są bardzo młodzi, ale mają to nastawienie, że uczą się nie tylko dla siebie, nie tylko dla jakichś akcji, ale z myślą, że służą ojczyźnie, temu dobru wspólnemu. I to jest bardzo ważne, ten taki nowy, młody patriotyzm – mówi Czesław Ryszka.

Jednym z punktów programu było odsłonięcie nowej wystawy muzeum pt. „Strażacki wrzesień ‘39”. Na kilkunastu planszach zilustrowane i opisane zostały najważniejsze fakty dotyczące działań strażaków podczas drugiej wojny światowej. Była to też okazja do rozmowy o tym, jak ważną rolę w społeczeństwie odgrywa straż pożarna dziś.

– Trzeba również zapobiegać pożarom i innym niebezpiecznym zdarzeniom i im więcej tego zapobiegania jest, tym wygodniej wszystkim się żyje i w świadomości ogólnej bezpieczeństwa, aż do takiej granicy, że się lekceważy to bezpieczeństwo, bo jest aż tak bezpiecznie. No ktoś o to dba, żeby to tak było, żebyśmy mogli żyć w beztrosce – przekonuje st. bryg. Paweł Rochala, pisarz, historyk, doradca Komendanta Głównego PSP, były p.o. dyrektora CMP.

Wystawę póki co można oglądać na terenie Centralnego Muzeum Pożarnictwa, ale ma ona być wypożyczana do innych placówek kultury w naszym mieście i nie tylko.