fot. KMP Mysłowice

Każdy, kto nie przestrzega uregulowań i pomimo panującej sytuacji łamie zakazy, musi liczyć się z mandatem karnym do 500 zł, a w rażących przypadkach skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu – informuje policja.

W związku z wprowadzeniem nowych zasad obowiązujących od 1 kwietnia, dotyczących m.in. przemieszczania się, korzystania z publicznych przestrzeni rekreacyjnych oraz funkcjonowania punktów handlowych i pocztowych, policjanci podejmują kolejne działania.Walka z pandemią spowodowała ograniczenia, które uległy zaostrzeniu. Jednym z powodów były zdarzające się niepoprawne zachowania głównie ludzi młodych, którzy korzystając z ładnej pogody, spotykali się w większych grupach. Już dwa weekendy temu mundurowi ujawnili 21 przypadków naruszeń i nałożyli 13 mandatów karnych na osoby niestosujące się do przepisów, wynikających z Rozporządzenia Ministra Zdrowia. W ten weekend policjanci także kontrolowali przestrzeganie nowych przepisów.
Zaostrzone ograniczenia dotyczą m.in. przemieszczania się i możliwości korzystania z przestrzeni publicznej. Każda osoba do 18. roku życia może wyjść z domu tylko pod opieką dorosłego opiekuna. Parki i bulwary zostają zamknięte. Nie można się swobodnie przemieszczać poza celami bytowymi, zdrowotnymi i zawodowymi. Mysłowiccy policjanci, dbając o bezpieczeństwo mieszkańców, nieustannie patrolują ulice, teraz także z funkcjonariuszami straży miejskiej w tzw. patrolach mieszanych. Z głośników radiowozów apelują o pozostanie w domach.

– Przestrzegamy, że wobec łamiących przepisy wyciągnięte zostaną konsekwencje w myśl zasady „zero tolerancji”. Niestety apele płynące z każdej strony nie przemawiają do wszystkich – informuje st. sierż. Damian Sokołowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach.