Co roku 1 czerwca mysłowickie władze i jednostki mają jeden cel: wszystkie dziecięce buzie muszą być uśmiechnięte. Dlatego niezwykli goście przywieźli dziś dobrą zabawę do rodzinnego domu dziecka na Brzezince, domu dziecka przy ul. Żeromskiego i ośrodka opiekuńczo-wychowawczego przy ul. Starokościelnej. Po południu atrakcje przeniosły się na rynek, gdzie mogli z nich skorzystać wszyscy mali mysłowiczanie.

– Mieliśmy jakąś rozgrzewkę, balony dostaliśmy, bańki puszczaliśmy – opowiada Amelia.

– Prezenty, zabawy i tańczenie – mówi Weronika.

Dzień Dziecka świętował m.in. Zorro w towarzystwie MOKusia, księżniczka i strażacy z psami-ratownikami. Było malowanie buziek, wspólne tańce i zabawy, o które zadbali animatorzy Mysłowickiego Ośrodka Kultury, a wóz strażacki Centralnego Muzeum Pożarnictwa zabrał dzieciaki na przejażdżkę. Tradycją stało się już, że nie ma Dnia Dziecka bez poczęstunku od bistra Braks. W tym roku, ze względu na pandemię, po raz kolejny oficjele grillowali kiełbaski i hamburgery nie przy ul. Bończyka, a w ogrodach placówek opiekuńczych.

– 10 lat z rzędu „Gotuj się do pomocy”, druga akcja wyjazdowa, druga akcja, która bardzo mocno połączona jest z siłami miasta, ale formuła się bardzo podoba – mówi Maciej Sikora, właściciel bistra Braks.

Miasto ufundowało też rowery dla podopiecznych Domu Dziecka im. św. Ojca Pio i Centrum Opiekuńczo-Wychowawczego „Nadzieja”. Do pierwszej z placówek trafiło 17 jednośladów zakupionych przez magistrat, do drugiej 12, w czym pomogła także m.in. fundacja Bajtel.

– 7 rowerów jest zakupionych z pieniędzy Urzędu Miasta Mysłowice, a 5 rowerów trafiło z fundacji katowickiej, która współpracuje z fundacją Bajtel – Mysłowice pomagają. Tutaj stare rowery, zużyte, są przekazywane do fundacji, jest firma, która je naprawia, odnawia i przekazuje dzieciom – tłumaczy Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

– Dzieciaki się bardzo cieszą, nawet poprosiły o autograf na tym rowerze od pana prezydenta. No przede wszystkim będą wykorzystywane do wycieczek rowerowych, ale też tutaj, jak wychodzimy na podwórko, też jeżdżą bardzo chętnie – mówi Gabriela Fajker, dyrektor Centrum Opiekuńczo-Wychowawczego „Nadzieja” w Mysłowicach.

O godz. 16 zabawa przeniosła się na mysłowicki rynek, ale to nie koniec świętowania. W sobotę w parku Słupna odbędzie się Dzień Dziecka połączony z Dniem Organizacji Pozarządowych. Na mieszkańców czekać będą występy artystyczne, kreatywne miasteczko, turnieje sportowe i wiele innych atrakcji. Przeczytacie o nich na www.itvm.pl.