Walka Lenki Surmy ze złośliwym guzem mózgu trwa już od 6 lat. Na tej wyczerpującej drodze pojawiła się kolejna przeszkoda: nowy przerzut. Eksperymentalne leczenie inhibitorem sprowadzonym ze Stanów jest niezwykle kosztowne, dlatego przyjaciele małej wojowniczki z Mysłowic znów zwarli szeregi, by pomóc. W sobotę 9 października na rynku odbył się koncert charytatywny „Serce miasta bije dla Lenki”.
– Szkoła Podstawowa nr 4 z Mysłowic, Mysłowicki Ośrodek Kultury, Caffe Artnova stanęli na wysokości zadania. Te podmioty dzisiaj organizują wielkie wydarzenie dla Lenusi, no i oczywiście przyjaciele Lenki, czyli dziesiątki, a nawet setki osób – informuje Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
W pomaganie włączyli się nie tylko lokalni przedsiębiorcy i ludzie o dobrych sercach, ale także sama Lenka, która urządziła kiermasz własnych ubrań i zabawek, by dołożyć się do zbiórki. Razem z mamą przyjechała z Wiednia, gdzie trwa leczenie, i była honorowym gościem imprezy.
– Ma wiele sytuacji takich, kiedy ją coś boli, ale cały czas mówi: „Mamo, dobrze, ja to zrobię, ja dam radę, ale pojedźmy do Polski, odwiedźmy wszystkich” – mówi Ewa Myszor, mama Lenki.
Podczas licytacji można było powalczyć m.in. o prywatną wizytę MOKołaja, bony od lokalnych przedsiębiorców czy dzieła mysłowickich artystów.
– Kiermasz ciasta, kiermasz rękodzieła, przepyszny śląski żur. Oprócz tego pomagamy cały czas, cały czas jest uruchomiony Lenkowy Kramik na Facebooku, można licytować, można zgłaszać jakieś fanty – wskazuje Magdalena Szymanek z SP4.
Sprowadzony z USA preparat jest dla Lenki szansą na wygraną z nowotworem, ale wymusza także podawanie kolejnych leków hamujących skutki uboczne. Co za tym idzie, koszty leczenia rosną.
– To jest tak ciężka choroba, tak długotrwałe leczenie, że bez pomocy dobrych ludzi nikt nie jest w stanie osiągnąć więcej – podkreśla Ewa Myszor.
Dla Lenki zagrały także zespoły Diastema, Między Słowami i Mr. Beat, a umiejętnościami wokalnymi i recytatorskimi popisali się koledzy i koleżanki ze szkoły na Bończyku. Wstępny wynik sobotniej zbiórki to prawie 11 tys. zł.