Szymon Gałuszka to 9-letni wojownik, który od urodzenia walczy o normalne dzieciństwo. Nie poddaje się, a ogromna praca jego i rodziców pokazała, że chłopiec może osiągnąć wiele. Przed nim największe wyzwanie. To operacja w Paley European Institute w Warszawie, która umożliwi większą samodzielność. Jednak od marzenia o chodzeniu, a być może nawet graniu w piłkę dzieli go 150 tysięcy złotych, które rodzice muszą zebrać do 27 maja br.
Niestety lista diagnoz u chłopca jest długa. Od Mózgowego Porażenia Dziecięcego czterokończynowego, niedowidzenia, heterotrofii neuronalnej, wady mózgu po hipoplazję ciała modzelowatego i lekooporną padaczkę. Listę zamykają zwichnięte stawy biodrowe i nieprawidłowo ustawiona miednica.
– U Szymka jest problem ze stawami biodrowymi. Dwie kości udowe są mocno zrotowane i w całej operacji chodzi o to, żeby zrobić derotację tych kości. Trzeba przeciąć kość udową, zaimplantować implant blade’a, który po prostu tą kość udową ustawi w prawidłowym miejscu. Nie wiemy jeszcze czy nie będzie potrzebna osteotomia miednicy, ale to wszystko wyjdzie podczas samej operacji – mówi Ewa Gałuszka, mama Szymonka.
Operacja za ponad 260 tysięcy złotych uwolni Szymka od bólu, a także umożliwi postawienie pierwszego, samodzielnego kroku. Oprócz samego zabiegu, finansowanie ma zabezpieczyć zakup sprzętu, pobyt w klinice i długą rehabilitację.
– Delikatna skolioza się pokazuje, więc chcemy uniknąć w przyszłości kolejnej operacji, operacji kręgosłupa. Druga rzecz prawidłowo ustawione kości biodrowe, symetryczne, do tego założenie ortez w instytucie Paleya spowodują, ze całe kończyny dolne będą w prawidłowym ustawieniu, co z kolei spowoduje, że Szymon będzie w stanie np. chodzić na chodziku, z podporem i doprowadzi do samodzielności – dodaje mama Szymka.
Całkowita kwota przewyższa niestety możliwości finansowe rodziców. Dlatego w serwisie siepomaga.pl powstała zbiórka na rzecz Szymona Gałuszki. Czas jednak biegnie niebłaganie, a do operacji zostało zaledwie kilkanaście dni i 150 tysięcy złotych do uzbierania.
– Bardzo, bardzo chciałbym chodzić i grać w piłkę – mówi Szymon Gałuszka.
Kolejnym marzeniem chłopca jest posiadanie psa. To się już wkrótce spełni, dzięki obietnicy rodziców. A w tym pierwszym możemy pomóc wszyscy, dzięki wpłatom na zbiórkę. Link do zbiórki tutaj.