fot. ilustracyjna pexels.com

Do mysłowickiej komendy zgłosił się mężczyzna, który twierdził, że jest poszukiwany. Stróże prawa szybko potwierdzili ten fakt i zatrzymali 30-latka. Mężczyzna od 2018 roku, gdy Prokuratura Rejonowa w Gliwicach i Sąd Rejonowy Katowice-Wschód wystawiły za nim listy gończe, przebywał w Wielkiej Brytanii. Kolejne 21 miesięcy spędzi w zakładzie karnym.

2 października około godziny 9.30 do dyżurnego mysłowickiej jednostki zgłosił się mężczyzna, który twierdził, że jest poszukiwany i wrócił właśnie do kraju, by pójść do zakładu karnego.

– Mysłowiccy kryminalni potwierdzili, że 30-letni mieszkaniec Katowic jest poszukiwany od 2018 roku przez Prokuraturę Rejonową w Gliwicach i Sąd Rejonowy Katowice-Wschód dwoma listami gończymi, m.in. za kradzieże i posiadanie narkotyków – informuje mysłowicka policja.

Dodatkowo był on poszukiwany celem ustalenia miejsca pobytu przez inne sądy na terenie całego kraju. Mężczyzna, wiedząc o tym, że jest poszukiwany, już w 2018 roku wyjechał do Anglii, gdzie przebywał do chwili obecnej. 30-latek postanowił jednak wrócić do kraju, by spędzić dzień z rodziną, a następnie przyszedł do mysłowickiej komendy. Najbliższe 21 miesięcy spędzi za kratami.

Źródło: KMP Mysłowice