fot. PSP Mysłowice

Pożar domu na Moniuszki i wiele powalonych drzew na terenie miasta. Z powodu burz i silnych ulew, wczorajsze popołudnie i noc należały do naprawdę pracowitych. Mysłowiccy strażacy interweniowali już 15 razy, a kolejne zgłoszenia wciąż napływają.

W piątek 12 lipca po godzinie 15.00 zostali wezwani na interwencję przy ulicy Moniuszki.

– W jeden z domów jednorodzinnych uderzył piorun powodując spalenie całej instalacji elektrycznej w budynku i uszkodzenie dachu – informuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach.

Na miejsce zdarzenia zadysponowano m.in. Państwową Straż Pożarną z Mysłowic i Katowic, OSP Mysłowice Janów oraz służby energetyczne. Na szczęście żaden z mieszkańców nie został poszkodowany.

Kolejne zgłoszenia rozpoczęły się od godziny 22.30 i były związane z usuwaniem skutków burzy. Z powodu powalonych na drogi i chodniki drzew i konarów, strażacy interweniowali m.in. na ul. Strażackiej, Mikołowskiej, Imielińskiej, Słupeckiej, Długiej, Zacisze, Dworcowej, Szabelni, Sułkowskiego i Boliny. Kolejne zgłoszenia wciąż napływają do strażnicy.