Wspomóżmy Mariusza w walce z SLA

W sierpniu ubiegłego roku Mariusz poznał Magdalenę. W grudniu byli już małżeństwem. Niestety ich szczęście przekreśliła diagnoza – mężczyzna poważnie zachorował na stwardnienie zanikowe boczne.

Początkowo, gdy choroba dopiero się rozwijała, 54-latek doznał problemów z wypowiadaniem się. Para sądziła jednak, że to z powodu infekcji gardła. Jednoznacznej diagnozy Mariusz wówczas nie otrzymał. Kilka miesięcy później trafił do szpitala i tam usłyszał swój wyrok: SLA – nieuleczalna choroba neurodegeneracyjna.

Ta ciężka choroba coraz bardziej postępuje, przez co Mariusz boryka się z wieloma trudnościami, związanymi z przełykaniem, oddychaniem i dusznościami. Do tego doszły drgawki, osłabienie mięśni oraz jeszcze większe problemy z mówieniem. Życie ze stwardnieniem zanikowym bocznym nie jest łatwe. To życie w ciągłym strachu i obawie przed najgorszym. Mimo to Mariusz się nie poddaje i walczy o każdy jeden dzień. Aby poprawić siłę mięśni, maluje obrazy.

W walce z chorobą niezbędne jest utrzymywanie odpowiedniej diety, stały kontakt ze specjalistami i rehabilitacja. Leczenie wiąże się z dużymi kosztami, a Magdalena nie poradzi sobie bez pomocy. W związku z tym prosi o wsparcie, aby razem z mężem mogli się jeszcze nacieszyć wspólnym życiem.

Link do zbiórki znajduje się tutaj. Liczy się każda pomoc.