Podczas rutynowej kontroli na miejskim targowisku w Mysłowicach funkcjonariusze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego natrafili na nielegalne wyroby tytoniowe.

Uwagę funkcjonariuszy przyciągnął zaparkowany nieopodal pojazd, z którego wnętrza wydobywał się charakterystyczny zapach tytoniu.

W samochodzie znajdowało się ponad 1,5 tys. paczek papierosów popularnych marek oraz blisko 30 kg tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Towar ukryty był zarówno w bagażniku, jak i na tylnym siedzeniu pojazdu.

Wartość zabezpieczonego towaru przekracza 52 tys. zł. Według wyliczeń KAS, niezapłacony podatek akcyzowy wynosi blisko 70 tys. zł, a należny VAT ponad 17 tys. zł. Dwaj mężczyźni obecni w aucie zostali zatrzymani, przewiezieni do siedziby urzędu w Katowicach i przesłuchani. Usłyszeli zarzuty związane z przestępstwem skarbowym.


Posiadanie, przewożenie czy handel wyrobami akcyzowymi bez polskich znaków akcyzy jest nielegalne. Grozi za to kara grzywny, a nawet do 3 lat więzienia.