Tym razem szkolna społeczność II LO w Mysłowicach połączyła siły, by pomóc Bartusiowi Bańskiemu.

– Dochodzimy do pierwszego miliona. Jeszcze zostało ich 16. Mam nadzieję, że do końca roku uda się uzbierać ten milion – mówi Paulina Bańska, mama Bartusia.

24 września w auli II LO wystąpiło blisko 40 uczniów, a widownia wypełniła się do ostatniego miejsca. Obok koncertu działał kiermasz słodkości i zbiórka do puszek.

– Czujemy się wyjątkowo, bo występujemy dla kogoś i ta osoba też ma prawo się czuć wyjątkowo – mówi Michalina Nowak, uczennica.

Próby odbywały się po lekcjach, a uczniowie sami zadbali o scenariusz i repertuar.

– Cała sala wypełniona gośćmi. O to nam chodziło. Młodzież pokazała się z jak najlepszej strony. Mam nadzieję, że puszki będą wypełnione i nazbieramy jak najwięcej – mówi Katarzyna Ziółkowska, nauczycielka i organizatorka koncertu.

Podobne wydarzenie szkoła przygotowała już przed wakacjami, ale tym razem cały wysiłek uczniów i nauczycieli został skierowany na pomoc Bartusiowi.

– To była ich inicjatywa, która zmobilizowała również nauczycieli. Cieszymy się, że możemy na nich liczyć – mówi Ewelina Pokrywka, dyrektor II LO w Mysłowicach.

I choć kwota do zebrania nadal jest astronomiczna, to każdy wrzucony grosz przybliża Bartusia do terapii, a z tyloma rękami na pokładzie wszystko jest możliwe.