Najpierw pobudka w centrum, a później w dzielnicy Wesoła, gdzie znajduje się ciągle eksploatująca kopalnia. Tak wyglądała Barbórka w Mysłowicach. 

My od połowy listopada jesteśmy zapraszani do szkół, do przedszkoli, do różnych miejsc żeby pokazać mundur, pokazać elementy munduru górniczego, by spotkać się z dziećmi w szkole. Oczywiście obchody dotyczące karczmy piwnej – mówi Artur Bula, NSZZ „Solidarność” 80. 

Czy przede wszystkim dzisiejszej Barbórki. Tegoroczne święto górnictwa w Mysłowicach było obchodzone szczególnie hucznie. Wczoraj w cechowni kopalni Wesoła odbyło się uroczyste wręczenie szpad i odznaczeń górniczych za 50, 35 i 25 lat pracy w górnictwie.

Jest to wielka duma dla mnie osobiście. Jestem tu rok na kopalni naszej Mysłowice – Wesoła. Jako człowiek z wielopokoleniowej rodziny górniczej napawa mnie to dumą, że w tej przepięknej cechowni, w jednej z najpiękniejszych cechowni, a właściwie trzeba by było powiedzieć, najpiękniejszej cechowni może y się tutaj spotkać, świętować to nasze górnicze święto – mówi Mieczysław Wojtyński, dyrektor KWK „Wesoła”.

Każda Barbórka to również symboliczne przypomnienie tego jak ważnym elementem życia codziennego na Śląsku jest nadal górnictwo, które daje wyżywienie kolejnym pokoleniom.

Tradycje górnicze są mocno pielęgnowane w naszym mieście i ten rok pokazał, że coraz więcej osób, będąc tutaj razem z nami pokazuje moc górnictwa, również próbuje pokazać nie tylko Polsce, ale i całej Europie, że górnictwo to mocny element gospodarki – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic. 

A którego filarem są górnicy, którzy codziennie z narażeniem życia zjeżdżają w głąb ziemi, by ten cenny surowiec wydobywać.

Większość elektrowni jest dzisiaj na węgiel, węgiel jest nam potrzebny. Nie możemy dopuszczać by ten strategiczny surowiec był sprowadzany, był importowany, pomimo, że jest tańszy, ponieważ może go zabraknąć – mówi Mariusz Wielkopolan, przewodniczący Rady Miasta Mysłowice. 

A na to jak na razie np. Polska przygotowana nie jest o czym choćby w ostatnim dużym proteście górnicy próbowali przypomnieć rządzącym w Katowicach.