„Cześć mamo, miałem wypadek”, „Babciu pomóż mi, miałam wypadek” – taki telefon odebrały 74, 78 i 85-letnie mieszkanki Mysłowic, nie zdając sobie sprawy, że mają do czynienia z przestępcami. Wciągnięte przez oszustów w grę pozorów straciły wszystkie swoje oszczędności.
– Do zdarzeń doszło w środę 2 lipca w godzinach dopołudniowych. Do 74, 78 i 85-latek zadzwonili kobieta i mężczyzna podając się za ich najbliższych prosząc o pożyczenie 28 i 30 tysięcy złotych. Pieniądze były im pilnie potrzebne, ponieważ mieli spowodować poważny wypadek drogowy. 74 i 78-letnie kobiety, wciągnięte przez oszustów w grę pozorów, przekazały im wszystkie swoje oszczędności. Dużą czujnością wykazała się 85-latka, która w rozmowie z kobietą podającą się za jej córkę, zorientowała się, że ma do czynienia z oszustką – informuje st. sierż. Dawid Szlachetka, rzecznik prasowy KMP Mysłowice.
Sprawcy tego rodzaju przestępstw wykorzystują szeroko rozumianą manipulację i perswazję. Prowadzą rozmowę w taki sposób, że potencjalna ofiara sama „zgaduje”, że rozmawia z kimś z rodziny – wnuczkiem, bratankiem, siostrzenicą, córką. Pamiętajmy, że wystarczy jeden telefon do rodziny, aby potwierdzić, z kim mamy do czynienia. Niestety oszukane mieszkanki Mysłowic wpadły na ten pomysł kilka godzin po tym, jak przekazały oszustom pieniądze. A to zdecydowanie za późno!
Mysłowiccy policjanci apelują o rozwagę!
Aby ustrzec się przed tego typu oszustwem, należy przede wszystkim jak najszybciej skontaktować się z osobą, do której mają trafić pieniądze. W ten sposób można się upewnić, że to rzeczywiście krewny czy znajomy osoby odbierającej telefon zwracał się z prośbą o pomoc finansową. Oszuści wielokrotnie dzwonią do potencjalnej ofiary, w ten sposób próbują uniemożliwić osobie, którą chcą oszukać, zweryfikowanie tego czy faktycznie dzwoni krewny.
– Pamiętajmy, że nie należy przekazywać żadnych pieniędzy osobom, które telefonicznie podają się za członków rodziny lub proszą o przekazanie pieniędzy przez osoby pośredniczące – należy sprawdzić, czy jest to prawdziwy krewny, dzwoniąc do niego. Bezwzględnie należy potwierdzić, czy dzwoniący jest osobą, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje takiej pomocy – dodaje st. sierż. Dawid Szlachetka.
Pamiętajmy również, że zawsze o swoich podejrzeniach powinniśmy powiadomić Policję.