Półmrok, świece, dym i zjawy… Mroczna atmosfera i efekty specjalne były mocną stroną przedstawienia, jakie odegrali na deskach szkolnej sceny uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących.

[KGVID width=”640″ height=”360″]http://w.itvm.pl/2016/11/diady.mp4[/KGVID]

– Za chwilę będziemy mieli możliwość zobaczenia spektaklu Adama Mickiewicza „Dziady, część II” w wykonaniu uczniów naszej szkoły. – zapowiada Agnieszka Wachel, nauczycielka ZSO

To już drugie tego typu przedsięwzięcie. Uprzednio młodzież z myślą o przedszkolakach przygotowała przedstawienie zatytułowane „Kopciuszek”. Tym razem spektakl był skierowany do nieco starszego odbiorcy.

– Kierowałyśmy się tym, żeby to była jakaś lektura szkolna i żeby ten czas na wystawienie jej nie był zbyt długi. Dziady jest to lektura zarówno dla gimnazjalistów jak i dla licealistów, tak więc i maturzyści będą mogli skorzystać oglądając ten spektakl. – dodaje Wachel

Akcja dramatu rozgrywa się nocą w Zaduszki. Wieśniacy pod przewodnictwem Guślarza odprawiają w kaplicy tytułowe dziady – przyzywają dusze czyśćcowe i obrzędami starają się ulżyć ich cierpieniu.

Spektakl został zrealizowany przez uczestników szkolnego koła teatralnego, zagrała w nim zarówno młodzież gimnazjum jak i liceum. Pierwsze prace ruszyły już z początkiem września. Uczniowie zajęli się nie tylko wcielaniem w role – przynosili rekwizyty, przygotowywali stroje i samodzielnie dopracowywali dekoracje.

– Efekt końcowy na pewno robi wrażenie, myślę że nikt nie spodziewał się tak dużego oddźwięku po zwykłym, szkolnym kole teatralnym. – mówi Alicja Simela, uczennica ZSO

Sala pełna skupionych od pierwszego do ostatniego aktu widzów to najlepsza nagroda, jaką aktorzy mogli otrzymać za wysiłek i długie miesiące przygotowań.